Smartfon Xiaomi z zakrzywionym ekranem na wszystkich czterech krawędziach. Zakrzywieniem jakiego jeszcze nie było i prawdopodobnie nie będzie, bo to tylko koncept.
Smartfony, jak i Xiaomi z zakrzywionym ekranem to żadna nowość. Ale nie aż tak zakrzywionym
Zakrzywione boki ekranów w smartfonach zdążyły nas już do siebie przyzwyczaić. Mieliśmy już też smartfon z zakrzywionymi wszystkimi bokami ekranu. Był nim Huwaei P40 Pro, choć to dosyć naciągane. Zakrzywione jest tam bowiem szkło chroniące ekran, a nie sam ekran.
Czytaj też: Test Huawei Mate 40 Pro. Jeśli to ostatni taki smartfon – będziemy płakać
Mieliśmy już też ekstremalne krzywizny ekranu. Wystarczy wspomnieć Motorolę Edge i Huaweia Mate 40 Pro. Xiaomi w nowym pomyśle łączy te wszystkie modele. Pokazując ekran bardzo mocno zakrzywiony na wszystkich czterech bokach. Kąt zakrzywienie ma wynosić aż 88%. Krawędzie mają być wykorzystane do wyświetlania powiadomień.
Czytaj też: Cyberpunk 2077 – hotfix 1.12 na PC wprowadza poprawki bezpieczeństwa
Ale na tym nie koniec nowości, bo smartfon jest pozbawiony otworów i przycisków. Dźwięk jest przekazywany za pomocą ekranu, co widzieliśmy już kiedyś w serii Mi Mix. Zamiast gniazda kart SIM mamy eSIM, a przedni aparat został schowany pod ekranem. Z kolei ładowanie jest w pełni bezprzewodowe.
Słowo klucz to niezmiennie koncept
Zanim ktoś zapyta – kiedy i za ile, przypomnijmy, że jest to wyłącznie koncepcja. Więc odpowiedź na pytanie kiedy i za ile może brzmieć – możliwe, że nigdy.
Czytaj też: Śledzenie w Google nie będzie tak bezczelne, a firma to nagle chce być jak Apple
Szczególnie kiedy weźmiemy pod uwagę, że Xiaomi ma już w dorobku średnio udana koncepcję, jaką był Mi Mi Alpha. Z kolei smartfon bez otworów i przycisków też już był. A nawet dwa. Vivo Apex 2019 nigdy nie trafił do sprzedaży. Z kolei Meizu Zero miał być ufundowany w ramach zbiórki crowdfundingowej, która zakończyła się ogromna porażką.
Pomysł Xiaomi jest ciekawy i pokazuje możliwy kierunek rozwoju smartfonów firmy. Ale musimy do niego podchodzić z pewnym dystansem.