Szukając tabletu wybór jest tylko jeden – iPad. Ale od liczby modeli potrafi rozboleć głowa. Rodzi to pytanie, jakiego iPada wybrać?
Zdecydowanie produkt Apple otworzył tę kategorię produktową i właściwie totalnie ją zdominował. Wciąż rozwija swoje iPady, jesienią 2020 roku pojawił się zupełnie nowy iPad Air 4, a na zamówione iPady Pro 2021 trzeba czekać już do lipca 2021 roku. Który iPad najlepiej spełni Twoje oczekiwania? Na co zwrócić uwagę przy zakupie iPada? Czy warto dopłacać do iPada LTE (iPada Cellular)? Oto krótki poradnik.
Dlaczego, jeśli tablet to iPad?
Na rynku tabletów dostępne są urządzenia z 3 systemami operacyjnymi – iPadOS, Android oraz Windows. Tylko ten pierwszy jest stricte stworzony z myślą o tabletach. Tabletowy Android nie jest w żaden szczególny sposób obecnie rozwijany przez Google, a jedynie producenci tworzący nakładki odpowiadają za to jak wygląda. W praktyce nigdy na tablety z Androidem nie było wielu dedykowanych aplikacji, a wraz z końcem boomu na tanie tablety z Androidem jest ich coraz mniej. W przypadku systemu Windows sytuacja z obsługą jest prostsza, ale też trzeba pamiętać o tym, że Microsoft porzucił najpierw rozwój swojego mobilnego systemu, a później pomysł o dedykowanym tabletowym interfejsie. Tablety z systemem Windows należy raczej traktować jako hybrydowe komputery, do których wręcz obowiązkowym elementem jest dołączana klawiatura z gładzikiem. Zresztą na stronie Microsoftu nie znajdziemy takiego hasła jak tablety – nawet Surface Go 2 określany jest mianem „komputera”.
Apple wyraźnie oddziela iPady od komputerów, choć stosuje już teraz nawet ten sam procesor w obu kategoriach. Na razie firma zaklina się, że nie planuje ujednolicić swoich systemów operacyjnych i tak mamy niezależny iPadOS oraz MacOS. W efekcie oprogramowanie iPada jest w pełni przystosowane do obsługi przez dotyk. Aplikacje mają tak skonstruowany interfejs, aby było to naturalne i wygodne. A przede wszystkim aplikacje są stworzone z myślą o iPadzie – nie są to powiększone aplikacje z iPhone’a, ani też programy z lat 2000-ych uruchomione na tablecie jak to bywa w przypadku programów w systemie Windows.
Jeśli więc zależy Wam na doświadczeniu z użytkowania tabletu, to właśnie iPad daje takie doświadczenie praktycznie jako jedyny w kategorii. Tablety z Windows należy postrzegać stricte jako laptopy o kompaktowych wymiarach. Klawiatura dla iPada (także ta z gładzikiem) to jedynie akcesorium.
Czytaj też: Test Surface Pro 7 – może być lepiej?
Jakiego iPada wybrać?
Na rynku mamy w tej chwili cztery modele iPada w pięciu rozmiarach. Podstawowy iPad to model 8. generacji z wyświetlaczem o przekątnej 10,2-cala i ceną od 1599 PLN. Istnieje też mniejszy iPad Mini (5. generacji) z wyświetlaczem o przekątnej 7,9” w cenie od 1899 PLN. Oba urządzenia mają klasyczną konstrukcję ze sporymi ramkami i charakterystycznym okrągłym przyciskiem Home znanym jeszcze z pierwszego iPhone’a. Kolejnym urządzeniem jest iPad Air 4 z wyświetlaczem 10,9” startujący od 2899 PLN. Natomiast topowe modele odświeżone wiosną 2021 roku to iPad Pro. Model ten występuje w dwóch wariantach – 11-calowej wersji (3. generacja) w cenie od 3899 PLN oraz 12,9” (5. generacji) z ceną od 5499 PLN. Przy czym jedynie wersja Pro 12,9” korzysta z ekranu opartego o technologię miniLED. Każdy z wariantów pozwala na zwiększenie pojemności przestrzeni dyskowej (w iPad Pro nawet do 2 TB), wszystkie modele można też uzupełnić o wbudowany moduł Cellular, czyli łączność LTE (w Pro 5G) przy wykorzystaniu karty SIM lub wbudowanej eSIM.
Zacznijmy od tego, którego iPada nie kupować. Zdecydowanie iPad Mini jest modelem, którego zakup ma sens tylko w bardzo konkretnych przypadkach. Przede wszystkim obecny wariant iPada Mini jest najstarszy z całej gamy, ma najsłabszy procesor i wedle plotek jego następca o zmienionym designie jest już na ostatniej prostej przed premierą. Jeśli koniecznie chcesz małego iPada to poczekaj do jesieni na szóste wcielenie tego modelu. Obecnie ten tablet jest też najmniej użyteczny – interfejs iPadOS pomyślany jest jednak o nieco większych urządzeniach, a iPad Mini jest czymś pomiędzy iPhone’m a pełnowymiarowymi iPadami.
Dobrym wyborem pod względem ceny i możliwości na pewno jest podstawowy iPad, choć jego design „trąci myszką”. Warto go wybrać jeśli posiadacie komputer, dobry smartfon a zależy wam na bardzo mobilnym, a zarazem przystępnym cenowo większym urządzeniu do buszowania w sieci, oglądania zdjęć, oglądania filmów w podróży, krótkiej pracy. Zdecydowanie to też dobry pomysł na pierwsze urządzenie komputerowe dla dziecka, czy jedyny komputer dla seniora.
Czytaj też: Test Marshall Major IV. Tych słuchawek nie trzeba ładować!
Natomiast iPad Air 4 to najrozsądniejszy wybór dla osób chcących intensywnie eksploatować iPada, a nie należą do tzw. branży kreatywnej. To idealny iPad do codziennej rozrywki i okazjonalnej pracy biurowej (jeśli Apple udoskonali prace z monitorem zewnętrznym to jego możliwości będą jeszcze większe). Ma port USB-C, który ułatwia podłączanie akcesoriów zewnętrznych. Moc procesora A14 spokojnie zaspokaja zapotrzebowanie także zaawansowanych aplikacji i gier.
W nowych iPadach Pro zastosowano procesor M1 znany także z MacBooków i komputerów iMac oraz Mac Mini. Jest on naprawdę wydajny. W modelu 12,9” zastosowano wyświetlacz Liquid Retina XDR, czyli z miniLED co powoduje, że ekran ten ma świetną czerń, kontrast i wydajny efekt HDR. Oba modele iPada Pro oferują też 120 Hz wyświetlacz. W efekcie modele te świetnie nadają się dla grafików, osób zajmujących się na co dzień obróbką fotografii czy montażem wideo. Coraz częściej wybierane jako główne czy jedyne narzędzie mobilne. Modele te obsługują interfejs Thunderbolt/USB 4 (ze złączem USB-C) i opcjonalnie mogą korzystać z sieci 5G. W modelach tych Apple skupia się także na aparatach – z tyłu ulokowano dwa aparaty o rozdzielczości 12 MP z szerokim kątem oraz 10 MP z ultraszerokim kątem. W dodatku jest tu także czujnik LIDAR pozwalający mapować przestrzeń. Tym samym iPad Pro to także narzędzie pracy dla projektantów, architektów wnętrz i wielu innych zawodów.
Zakup iPada Pro ma sens, gdy rzeczywiście w naszej pracy potrzebujemy tego typu urządzenia. To nie jest sprzęt domowy czy biurowy. iPad Pro w wydaniu 2021 to narzędzie do konkretnych zadań zawodowych i odpowiednio wykorzystany pozwala oszczędzać czas i pieniądze. Po prostu to sprzęt, który zarobi na siebie.
Na co uważać przy zakupie iPada?
Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na pojemność urządzenia. Tej nie rozszerzymy w przyszłości. Jeśli pracujemy ze zdjęciami czy filmami to podstawowe 128 GB w iPadzie Pro będzie raczej za małe i dopłata 500 PLN do wersji 256 GB wydaje się wskazana. W przypadku iPada Air do codziennego użytku 64 GB będzie wystarczające, chyba że właśnie jednak również i ten sprzęt wykorzystamy do obróbki zdjęć, filmów lub innych zasobożernych plików. Problem robi się w podstawowym iPadzie, gdzie wariant podstawowy ma 32 GB, a dostępna jest następnie wersja 128 GB, która podwyższa cenę o 1/4 do 2099 PLN. Te 32 GB może być problemem nawet przy chęci ściągnięciu kilku filmów i gier na długi lot czy urlop z ograniczonym dostępem do sieci.
Czy warto dopłacać do iPada Cellular (iPada LTE/5G)?
Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ wszystko zależy od sposobu w jaki będziemy korzystać z urządzenia. W domu zwykle mamy dostęp do Wi-Fi, a w podróży często możemy wesprzeć się mobilnym hotspotem utworzonym na naszym telefonie. Jeśli jednak będziemy intensywnie korzystać z iPada poza domem to zakup wersji z LTE/5G ma już sens. Zakup iPada z LTE ma też sens, gdy sprzęt będzie wykorzystywany w inteligentnym domu w standardzie HomeKit. Przy braku zasilania iPad może służyć jako centrum sterowania i pozwalać na dalsze sterowanie urządzeniami bateryjnymi – na przykład zdalne otworzenie drzwi lub kontrola czujników. Jednak ze względu na sporą dopłatę do modułu ten zakup dla większości nie jest ekonomicznie uzasadniony.
Warto jednak pamiętać o tym, że przy zakupie iPada Cellular niekoniecznie musimy wiązać się kontraktem z operatorem. Możemy skorzystać z usługi eSIM i kupować paczki danych na zagraniczne wojaże bez konieczności posiadania fizycznej karty. W Polsce możliwe jest też korzystanie z takiej usługi jak Orange Flex.
Czy warto kupić używanego iPada?
Obok nowych iPadów istnieje też oczywiście rynek wtórny i cała gama iPadów, które pojawiły się na rynku. Zakup używanego iPada ma sens, gdy upolujemy je w atrakcyjnych cenach i będą to modele wspierające aktualną wersję systemu iOS 14. Zakup starszych urządzeń z nieaktualizowanym już oprogramowaniem ogranicza ich funkcjonalność i sprawia, że nie będzie to sprzęt na lata. Trzeba się liczyć też z ograniczoną wydajnością niektórych urządzeń oraz spadkiem mocy. Na pewno warto polować na iPady Pro 11 (1. i 2. generacji w dobrych cenach), a także iPady Air 2 lub nowsze, jeśli ich ceny będą konkurencyjne. Trzeba mieć jednak świadomość, że ten sprzęt nie posłuży nam tak długo jak urządzenia dostępne teraz w sprzedaży. A jednak zakup iPada można spokojnie traktować obecnie jako zakup sprzętu na 5 lat lub dłużej. Sam mam w rodzinie iPada Mini 2 (lato 2013 roku), który obecnie kończy swój żywot, sprawne iPady Air 2, a mój iPad Pro 11 z 2018 roku jeszcze ma przed sobą długie lata pracy.
Czytaj też: Co napędzi Samsung Galaxy S21 FE? Wyciek zdradza układ
iPad to sprzęt, który jest nieoceniony, jeśli rzeczywiście go potrzebujesz
iPad dla wielu to pierwszy sprzęt z oferty Apple na który się decydują. iPad to urządzenie definiujące odrębną kategorię – na tym sprzęcie pracuje się inaczej niż na laptopie i smartfonie. Nie należy go traktować jako większego iPhone’a. Natomiast aby być zadowolonym z tego urządzenia, trzeba wiedzieć czy rzeczywiście się go potrzebuje, czy rzeczywiście jest on w stanie wypełnić nam pewną lukę w naszej „konfiguracji sprzętowej”. Dla wielu osób to jedyny komputer, którego potrzebują. Dla innych jest to jednak sprzęt, który będzie leżał w szufladzie. Jak każdy większy zakup powinien być dobrze przemyślany.
