Ciągle mówi się, że karty graficzne trafiają głównie do „górników”, którzy wykorzystują je do „kopania” kryptowalut. Jednak jak pokazują statystyki NVIDIA odnośnie ilości kart graficznych trafiających do graczy, najwyraźniej w tej kwestii świat znacznie się myli.
Odpowiedź NVIDIA na to, ile kart graficznych trafiło do graczy, może Was zaskoczyć
NVIDIA ogłosiła właśnie swoje wyniki finansowe w II kwartale 2022 roku fiskalnego, chwaląc się, że zarobiła 6,5 miliarda dolarów, czyli więcej, niż w poprzednim kwartale. Przyczynił się do tego wzrost w segmencie gamingowym (o 11%) oraz centrach danych (o 16%). W rzeczywistości jednak wszystkie segmenty, którymi zajmuje się NVIDIA, odnotowały rekordowe przychody w ciągu kwartału i tak w tym poprzednim rynek segmentu gier, centrów danych i profesjonalnych wizualizacji odnotował odpowiednio 3, 2,4 i pół miliarda dolarów przychodów.
Czytaj też: Intel ogłosił przyszłość RealSense. Nie jest dobrze
Nas oczywiście najbardziej interesuje odpowiedź na tytuł tego wpisu, czyli ile kart graficznych trafiło do graczy i mowa tutaj o całej rodzinie GeForce RTX 3000. Jak czytamy:
Przychody z gier wzrosły o 85 procent w porównaniu z rokiem poprzednim i o 11 procent w ujęciu kwartalnym, odzwierciedlając wyższą sprzedaż układów GPU GeForce i SOC konsoli do gier. Nadal korzystaliśmy z wysokiej sprzedaży naszej serii GeForce RTX 30 opartej na architekturze NVIDIA Ampere. Wprowadziliśmy procesory graficzne GeForce Low Hash Rate (LHR) z ograniczonymi możliwościami kopania Ethereum i zwiększyliśmy podaż procesorów kopania kryptowalut (CMP) w celu skierowania GeForce do graczy, a CMP do górników.
Ponad 80 procent naszych dostaw procesorów graficznych GeForce opartych na architekturze Ampere w tym kwartale to procesory graficzne LHR.
Czytaj też: Wyciek nowej generacji Threadripperów. Znamy szczegóły Ryzen Threadripper 5000
Wychodzi więc na to, że wedle informacji podawanych przez NVIDIA, producenci produkują karty RTX 30 z ograniczonymi rdzeniami Low Hash Rate (LHR) w przeważającej liczbie, bo ponad 80%, podczas gdy pozostałe niespełna 20% stanowi produkcja tych zwyczajnych, pozbawionych blokady. Przeczy to jednak niedawnym doniesieniom, że producenci nadal skupiają się na rdzeniach graficznych bez blokady, które NVIDIA ciągle oferuje, bo zwyczajnie zarabiają na nich więcej. Jednak niedawne zniesienie blokady LHR wskazało, że nawet jeśli to te karty graficzne powstają masowo, to i tak mogą zacząć trafiać do górników.