Firma XPeng, produkująca głównie samochody, rozwija też od lat ich latające odpowiedniki (czytaj – wielkie drony), czego przykładem jest Voyager X2, który ponoć rozpoczął nowe loty testowe w ekstremalnych warunkach.
Xpeng niestrudzenie rozwija Voyager X2, czyli swój latający samochód piątej generacji
Należąca do Xpeng Motors spółka Xpeng Huitian odwiedziła niedawne targi motoryzacyjne w Cengdu, zabierając ze sobą swoją latającą taksówkę/samochód. Warto tutaj podkreślić, że Voyager X2 nie zastępuje ujawnionego w styczniu Voyagera X1, bo ten ciągle jest rozwijany. „Iks-dwójka”, to po prostu kolejny projekt, który na ten moment lata do 35 minut po wystartowaniu, może wzlatywać na maksymalnie 1000 metrów i rozpędzać się maksymalnie do około 130 km/h.
Czytaj też: Napędzany sprzętem BMW latający samochód AirCar zaliczył ważny lot
Jako eVTOL nie brakuje mu zarówno możliwości pionowego startu i lądowania, jak i również całkowitej bezemisyjności, dzięki elektrycznym silnikom. Te rozkręcają łącznie osiem śmigieł rozłożonych w ten sam sposób, jak w tradycyjnych quadcopterach o podwójnych śmigłach na jednym ramieniu (via Weibo).
Czytaj też: Rywal Tesli, XPeng P7 zyskał znaczące ulepszenia autonomii
Sam w sobie Voyager X2 waży około 395 kilogramów, co dotyczy zarówno jego nadwozia z włókna węglowego, jak i akumulatora. To jednocześnie pierwszy projekt Xpeng wyposażony w zamknięty kokpit, niezbędny do lotów na dużych wysokościach, w którym może znaleźć się do dwóch pasażerów, czy ładunek o wadze do 200 kg. Ci nie muszą go pilotować, bo jego system obejmuje m.in. funkcje autopilota po wcześniej zaplanowanej trasie.
Czytaj też: Spójrzcie na latający samochód EHang 216 w akcji nad miastem Korei Południowej
Wspomniane testy ekstremalne obejmują nie tyle lot w burzy, czy rzęsistym deszczu, a lot na dużych wysokościach nad miastami w północno-zachodnich Chinach. Wcześniej naturalnie Voyager X2 przeszedł już kilka wewnętrznych testów w locie w bazach lotniczych w Kantonie, Dongguan i Jiangmen.