Firma SmartFlower Solar stworzyła inteligentne panele słoneczne, które zachowują się niczym kwiaty – choć wyglądem bliżej im do parasoli. Te zasilane energią słoneczną ogniwa śledzą słońce, dzięki czemu mają wyższą wydajność.
Panele mają wysokość wynoszącą około 5 metrów. W zależności od tego, skąd padają promienie słoneczne, są one w stanie otwierać się, zamykać i przekręcać. W ten sposób generują około 5000 kWh energii rocznie i produkują nawet do 40 procent więcej energii niż powszechnie stosowane ogniwa fotowoltaiczne.
Czytaj też: Panele słoneczne polecą w kosmos. Projekt zyskał właśnie 100 mln dolarów finansowania
SmartFlower Solar zapewnia również sposoby na magazynowanie produkowanej w ten sposób energii. Wszystko za sprawą baterii Smartflower +Plus, które można zintegrować z inteligentnymi panelami słonecznymi. Jim Gordon, dyrektor generalny firmy, jest przekonany, iż oferowane przez nią rozwiązanie zmieni oblicze branży fotowoltaicznej.
Panele słoneczne od SmartFlower Solar kierują się w stronę promieni słonecznych, aby zwiększyć ilość magazynowanej energii
Wspomniane baterie funkcjonują nawet w skrajnych temperaturach. Oznacza to, że zachowują swoje właściwości zarówno wtedy, gdy termometry pokazują minus czterdzieści stopni Celsjusza, jak i plus sześćdziesiąt. Poza tym, zapewniają nawet dwukrotnie więcej energii użytkowej i mają 50-krotnie dłuższą żywotność cyklu. Jeśli chodzi o czas ładowania, to jest 100-krotnie krótszy niż w przypadku powszechnie stosowanych akumulatorów kwasowo-ołowiowych.
Czytaj też: Powstanie pierwsza huta słoneczna. Umożliwi to 750000 paneli fotowoltaicznych
Do sierpnia na terenie Stanów Zjednoczonych zainstalowano 350 takich paneli słonecznych. 1800 kolejnych zamontowano natomiast w Europie. Jeśli potwierdzi się ich wydajność oraz żywotność, to z pewnością te liczby wkrótce znacząco wzrosną. W międzyczasie przekonamy się, w jaki sposób matka natura mogłaby jeszcze zainspirować inżynierów.