Do grona prywatnych firm, które są w stanie podbić kosmos, dołączyła właśnie startup Astra z siedzibą na Florydzie. Ten po raz pierwszy dosięgnął orbity, wykorzystując swoją rakietę Rocket 3, która zdołała umieścić symulowany ładunek całe 500 km nad naszymi głowami.
Startup Astra po wyeliminowaniu problemu ze startu z przeszłości zdołał dosięgnąć orbity w teście LV0007
Czytaj też: Szyszka sprzed milionów lat uwięziona w bursztynie jest dopiero drugą taką w historii
Wszystko to w ramach demonstracji inicjatywy Rapid Agile Launch Initiative USA, która ma za zadanie wykazać, jak prywatne firmy mogą szybko i elastycznie realizować misje kosmiczne dla m.in. Space Force, czyli sił Kosmicznych USA. Ten arcyważny test „LV0007” (via TechCrunch) miał miejsce 20 listopada.
Czytaj też: Drzewny kłusownik namierzony. Pomogło śledzenie DNA
Nastąpiło to po łącznie trzech próbach, w których rakieta Astra nie zdołała rozwinąć odpowiedniej prędkości, aby dostać się na orbitę. Ten najnowszy test jest kontynuacją sierpniowego wysiłku, który zakończył się fiaskiem przez przerwę w zapłonie, którą w LV0007 wyeliminowano. Ostatni wysiłek Astra jest potwierdzeniem potencjału, drzemiącego w prywatnych firmach i wkładu, jaki mogą wnieść w podbój kosmosu, czyniąc sferę daleko ponad naszymi głowami znacznie łatwiejszą i tańszą w dostępie.
