Reklama
aplikuj.pl

Szczepionka pomoże w walce ze starzeniem. Koniec z komórkami zombie

Czy szczepionki na COVID-19 są bezpieczne
Czy szczepionki na COVID-19 są bezpieczne?

Naukowcy z Uniwersytetu Juntendo przeprowadzili testy szczepionki zdolnej do hamowania wzrostu tzw. komórek zombie. Odpowiadają one za procesy związane ze starzeniem się organizmu.

Problem z tymi komórkami wynika z faktu, że w pewnym momencie przestają się one dzielić, jednocześnie pozostając przy życiu. W efekcie negatywnie wpływają na otaczające je, zdrowe komórki, które z czasem doświadczają stanów zapalnych. Szczepionka, która miałaby przeciwdziałać temu zjawisku, została niedawno przetestowana na myszach.

Czytaj też: Szczepionka na raka BioNTech jest już w drugiej fazie testów klinicznych

Wraz z wiekiem liczba starzejących się komórek wzrasta, a ich wpływ na te zdrowe można porównać do gnijącego owocu znajdującego się w pojemniku wraz z innymi. W przypadku ludzkiego organizmu przekłada się to między innymi na zdolność danej osoby do radzenia sobie ze stresem czy chorobami, obniżonym tempem regeneracji organizmu czy zapamiętywania informacji. W efekcie starzenie się komórek można powiązać z ogromną liczbą dolegliwości.

Szczepionka zwalcza tzw. komórki zombie, które negatywnie wpływają na pozostałe

W grę wchodzą nowotwory, cukrzyca, osteoporoza, choroby układu krążenia, udary, choroba Alzheimera czy zwyrodnienia stawów. O postępach nad szczepionką, która mogłaby przeciwdziałać takim przypadłościom traktuje publikacja dostępna w Nature Aging. Stymuluje ona organizm do produkcji przeciwciał, które wiążą się z komórkami zombie. Ostatecznie zostają one wyeliminowane przez białe krwinki.

Czytaj też: Szczepionka przeciw HIV została dopuszczona do użytku przez amerykańskie FDA

U gryzoni, którym podawano ten preparat występowała miażdżyca, która częściowo ustępowała wraz z uśmiercaniem komórek zombie. Kiedy szczepionka trafiła do starzejących się myszy, zaobserwowano u nich wolniejsze pogarszanie stanu zdrowia aniżeli u pozostałych osobników. Szczególnie ważny wydaje się w tym przypadku fakt, że – w odróżnieniu od alternatywnych terapii – ta opisywana wywołuje znacznie mniej skutków ubocznych.