O istnieniu Galaxy A53 5G wiemy już od miesięcy i w tym czasie na temat tego modelu pojawiła się cała masa przecieków i doniesień ujawniających jego specyfikację. Nadal zresztą do sieci trafiają nowe, bo najwyraźniej Samsungowi niezbyt spieszy się z wprowadzeniem tego smartfona na rynek.
Dzięki pojawieniu się Galaxy A53 5G w bazie certyfikacji NBTC i FCC dowidzieliśmy się na jego temat kolejnych szczegółów, tym razem na temat ładowania, a dokładniej ładowarki 25 W, która przeszła certyfikację w FCC. Może to oznaczać dwie rzeczy. Albo organ certyfikujący chciał sprawdzić, jak urządzenie działa po podłączeniu do ładowania, albo ładowarka pojawi się w zestawie sprzedażowym. Oczywiście ta druga opcja byłaby dla kupujących o wiele lepsza, bo kwestia braku ładowarek w zestawach nadal wielu denerwuje.
Czytaj też: Nowy przeciek zdradza nam specyfikację modelu Nokia G21
Dodatkowo wydane certyfikaty potwierdziły nam, że Galaxy A53 5G będzie wyposażony w Dual-SIM. To kolejna informacja do tych, które już posiadamy na temat tego modelu. Z wcześniejszych przecieków wiemy, że smartfon ma być wyposażony w 6,46-calowy wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości FHD+ i częstotliwości odświeżania 120 Hz. Napędzi go procesor Exynos 1200 i choć nie sprecyzowano ilości pamięci RAM i tej wbudowanej, spodziewamy się przynajmniej konfiguracji 6/128 GB. Bateria ma mieć pojemność 5000 mAh i obsłuży ładowanie z mocą 25 W. Przecieki wspomniały też o aparatach, ale bez dokładniejszych specyfikacji. Wiadomo jedynie, że z przodu znajdzie się kamerka do selfie 12 Mpix, zaś jednostka główna z tyłu zaoferuje nam rozdzielczość 64 Mpix.
Dodatkowo rendery wskazują na brak wejścia słuchawkowego 3,5 mm i cztery opcje kolorystyczne – białą, czarną, jasnoniebieską i pomarańczową.
Kiedy Samsung zaprezentuje w końcu Galaxy A53 5G? Tego nie wiemy, ale niektóre źródła wspominają o premierze w pierwszym kwartale tego roku.