Ostatnie miesiące były pełne głośnych premier gier. Kwiecień pozwala nam złapać oddech, ale patrząc w przyszłość, zdaje się, że znów nie będziemy dużo wydawać na gry.
Premiery gier zwalniają
Regularnie przeglądam premiery gier na nadchodzące miesiące. W ten sposób zawsze łatwiej jest rozdysponować potencjalne wydatki i określić, ile tym razem przyjdzie zapłacić za hobby. Ostatnie miesiące z lutym i marcem na czele sprawiły, że gracze długo będą nadrabiać niektóre produkcje, ponieważ mieliliśmy od groma bardzo dobrych premier.
Czytaj też: Recenzja Horizon Forbidden West
Co jednak dalej? Już kwiecień pokazuje, że konkretne premiery zwalniają i znów nadchodzi czas, gdy wiele osób nie kupi w danym miesiącu żadnej nowej produkcji. Chyba następna bardzo duża produkcja, która ma szansę zgarnąć miliony dolarów i sprawi, że będzie się o niej dyskutowało to dopiero Saints Row w sierpniu. Tytuł jednak już teraz mierzył się z problemami wizerunkowymi, więc też nie wiadomo, jak to będzie. Czyżby Elden Ring z potencjalną nagrodą do tytułu gry roku już wygrał? Zanim jednak sierpień – najciekawsze premiery gier kwietnia 2022.
LEGO Star Wars: The Skywalker Saga – 5 kwietnia
Ostatnia duża premiera przed miesiącami posuchy? Może tak być! Lego Star Wars: The Skywalker Saga starczy jednak na wiele tygodni, ponieważ zapowiada się jako po prostu ogromna gra. Gracze będą mogli rozegrać wszystkie dziewięć filmów sagi Gwiezdnych Wojen jako Jedi, Sith, Rebeliant, łowca nagród, a nawet droid. Setki grywalnych postaci i wielki świat gry zapewne będą kryły niejedną niespodziankę.
Sherlock Holmes: The Devil’s Daughter na Nintendo Switch – 7 kwietnia
Nie, to nie jest nadchodzący Sherlock Holmes, a wcześniejsza odsłona serii. Tytuł debiutuje ponownie, ale tym razem na Nintendo Switch. Na tym sprzęcie produkcja zapewne wpadnie w oko osobom, które wcześniej uznały, że „kiedyś w to zagrają”. Do tego mały ekran urządzenia może sprawnie ukryć wiek produkcji.
The House of the Dead: Remake – 7 kwietnia
Nie odkładamy Switcha tak szybko. Wraz z Sherlockiem Holmsem na konsolę Nintendo wyjdzie również The House of the Dead: Remake. Kultowy klasyk powróci za sprawą polskiego Forever Entertainment. Docenione mechaniki gry wraz z odnowioną oprawą graficzną? Czekamy na więcej takich powrotów z martwych! Jeśli wolicie pudełkowe wydanie gry, to premiera nastąpi 26 maja.
Czytaj też: Recenzja Gran Turismo 7
Total War: Medieval II na iOS oraz Android – 7 kwietnia
Mówiłem, że mało jest dużych premier! W przypadku kolejnej produkcji, dalej pozostajemy na małych ekranach, ale tym razem opuszczamy Nintendo Switch. Total War: Medieval II powraca z 2006 roku i zamierza podbić urządzenia mobilne z systemami iOS oraz Android. Przy okazji, pamiętajcie, że już teraz jest dostępne ROME: Total War!
Road 96 na duże konsole – 12 kwietnia
Kolejny port. Tym razem z małą polecajką ode mnie. Road 96 oryginalnie zadebiutowało na komputerach PC i Nintendo Switch. Sam skończyłem produkcję na Switchu i choć ta wersja pozostawiała wiele do życzenia w przypadku kwestii technicznych, to jednak opowiedziana przez produkcję historię była bardzo wciągająca. Pozycja idealna dla fanów Life is Strange, gdzie świat kształtuje się w zależności od naszych wyborów.
Star Wars: The Force Unleashed na Nintendo Switch – 18 kwietnia
Kolejny powrót z przeszłości, które musicie nadrobić, jeśli nie graliście w 2008 roku. Historia z Gwiezdnych Wojen pt. „co by było gdyby?”, w której zmieniamy stronę mocy i zamiast Jedi stajemy się Sithem, który robi zamieszanie w całym uniwersum.
Czytaj też: Recenzja gry Ghostwire Tokyo
Chernobylite na PS5 i XS – 21 kwietnia
W tym miejscu łapiecie się znów za głowę, zgadłem? Kolejny port na liście premier, tym razem od polskiego studia The Farm 51. Doceniony Chernobylite zabierze nas do ukraińskiej elektrowni jądrowej. Gracze konsolowi zagrają w dwóch trybach graficznych: 4K i 30 fps oraz 1080p i 60 fps. Po cichu liczę na dodanie jakiegoś trybu 1440p i 60 fps.
King Arthur: Knight’s Tale – 26 kwietnia
Trochę XCOM, trochę RPG i trochę legend arturiańskich. Ta produkcja dark fantasy może spodobać się fanom mroczniejszych odsłon serii Disciples. Na ten moment gra znajduje się na Steam w formie Wczesnego Dostępu, a jej recenzje są „Bardzo pozytywne”.
Vampire: The Masquerade – Bloodhunt – 27 kwietnia
Tak dla odmiany – nowa gra. Vampire: The Masquerade – Bloodhunt to battle royale, które zabierze graczy do Świata Mroku. Gry z tej serii mają ogromnego pecha i trzeba na nie zawsze długo czekać. Oby tym razem nic się nie zepsuło na ostatniej prostej i chociaż ten tytuł miał udaną premierę. Pytanie tylko, czy to produkcja dla fanów tego uniwersum?
