Starfield powstaje już tak długo, że niemożliwym jest utrzymać wszystkie tajemnice gry. Choć twórcy starają się jak mogą – zdarza się wyciek. Oto nowe zrzuty ekranu z produkcji.
Starfield w 2018 roku
Dziś ciężko powiedzieć, jak dokładnie wygląda rozgrywka w Starfield. Oczywiście wszyscy spodziewamy się czegoś na kształt The Elder Scrolls, ale w kosmosie, z tym że pewności dalej nie ma. Deweloperzy gry bardzo ostrożnie podchodzą do promowania swojej produkcji, dawkując nam informacje co kilka tygodni. Na ten moment nie jestem w stanie uwierzyć nawet w datę wydania wyznaczoną na 11 listopada 2022, ale być może okaże się, że produkcja jest już prawie skończona.
Czytaj też: Mass Effect Demake na Game Boy Advanced wygląda perfekcyjnie
W 2018 niektórzy mogli jednak zobaczyć grę w akcji. Co prawda, w dość wczesnej wersji, ale jednak. Wszystko przez to, że w 2018 roku ze studia wyciekł build gry. Do dziś osoby, które się do niego dorwały, publikują raz na jakiś czas zrzuty ekranu z tego, co udało im się uruchomić. Ponownie udostępnione zostały grafiki.
To, co na pewno rzuca się w oczy to to, że już w 2018 roku tekstury gry wyglądały na takie, które będą do uciągnięcia tylko przez nowe konsole. Jeśli gra dziś będzie się rzeczywiście prezentować tak, jak w 2018 roku to wciąż będziemy mogli mówić o świetnie wyglądającej produkcji. Oczywiście dochodzi do tego kwestia animacji, które u Bethesdy nigdy nie były na wysokim poziomie, ale być może jacyś nowi deweloperzy poprawili również i ten temat?
Starfield – marzenie o wielkiej, kosmicznej grze
Dziś deweloperzy tak opisują swoją produkcję:
Starfield to stworzone przez nagradzanych twórców The Elder Scrolls V: Skyrim i Fallouta 4, pierwsze nowe uniwersum Bethesda Game Studios od 25 lat. W tej grze RPG nowej generacji, której akcja rozgrywa się wśród gwiazd, można stworzyć dowolną postać i wraz z nią wyruszyć w niesłychaną podróż. Wykorzystująca technologię następnej generacji i zbudowana w całkiem nowym silniku Creation Engine 2 gra Starfield zabierze cię w podróż po przestrzeni kosmicznej, w czasie której będziesz szukać rozwiązania największej tajemnicy ludzkości.
Czytaj też: Nowa gra Techlandu! Co po Dying Light 2?
Osobiście bardzo trzymam kciuki za ten tytuł i liczę na to, że przesunie on granicę w kwestii tego, jak złożone mogą być gry wideo. No Man’s Sky dało mi mały przedsmak, jak wielkie mogą być światy w grach, a Mass Effect pokazało, jak powinny wyglądać kosmiczne przygody. Oby Starfield był połączeniem tych dwóch tytułów i wciągnął nas na lata.