Do takich informacji dotarli reporterzy serwisu DigiTimes, którzy twierdzą, że popyt na GPU na rynku kryptowalut maleje. Z kolei Nvidia, mająca rękę na pulsie, rozpoczęła działania, które mają zminimalizować ewentualne straty.
Źródło głosi, że zainteresowanie górników modelami przystosowanymi do kopania kryptowalut maleje z dnia na dzień. Ma to się pogorszyć jeszcze bardziej, ze względu na nowe układy ASIC, które w kwietniu ma wypuścić Bitmain. Te są oczywiście wyspecjalizowane pod kątem obliczania blockchaina, co znacząco podnosi trudność w obliczaniu kolejnych segmentów maszynom zwyczajnych ”górników”. Swoje pięć groszy dołożyły również decyzje rządów, które w pośredni sposób obniżyły w znacznym stopniu obecny kurs większości kryptowalut.
Nie umknęło to Nvidii, która niedawno zaczęła nakładać ograniczenia na swoich dalszych partnerów, zakazując im m.in. promowania działalności kryptowalutowej oraz sprzedaży kart graficznych przystosowanych do górników. Nvidia ma nadzieję, że takim sposobem na nowo zainteresuje graczy swoimi gamingowymi modelami i zahamuje proces powstawania kolejnych miningowych-wersji GPU. Wszystko po to, aby w razie nagłego krachu nie stracić ogromnego budżetu i zapewnić sobie gładkie wejście na rynek z serią układów Turing. Te z kolei mają wejść do masowej produkcji w trzecim kwartale bieżącego roku.
Źródło: digitimes.com