Reklama
aplikuj.pl

Anthem na zwiastunach oferowało więcej zabawy – deweloperzy bronią się przed takimi oskarżeniami

Anthem na zwiastunach wyglądało na o wiele lepszy tytuł. I nie chodzi tutaj tylko o grafikę!

Sytuacja z Anthem przypomina mi tą z Falloutem 76. Codziennie trafiają do nas informacje o tym, że gra coś zepsuła lub gracze są niezadowoleni z jej powodu. Ostatnio tytuł przeszedł już sam siebie. Produkcja po ostatniej aktualizacji okazała się uszkadzać PlayStation 4. Na szczęście wyszło, że sprawa nie jest aż tak poważna i wystarczy wykonać pewne czynności, aby przywrócić ją do życia. Przygotowaliśmy nawet krótki poradnik na temat tego co musicie zrobić, aby ożywić swoją konsolę po spotkaniu z Anthem.

Czytaj też: Spider-Man na PC – mody do Grand Theft Auto znowu nie zawodzą

Teraz mamy kolejną specyficzną sytuację. Jeden z graczy postanowił na spokojnie obejrzeć wszystkie materiały promocyjne gry. To, co tam zauważył go zaskoczyło. Nie, nie mówimy tym razem o grafice, które rzeczywiście w większości jest ładna (chociaż nie tak jak na zwiastunach). Użytkownik reddita na własnej grafice przedstawił, co brakuje w Anthem. Oto wspomniany obrazek.

W Anthem w wersji przed zapowiedzią widzieliśmy:

  • klimatyczne animacje zamiast ekranu ładowania
  • wrogów pojawiających się nie tylko z portali
  • znaczniki misji w trybie gry swobodnej
  • kilka javelinów w głównym hubie
  • ludzi dołączających w trakcie misji
  • rozpoczynanie misji Stronghold z otwartego świata
  • wiele losowych zdarzeń w otwartym świecie

Jeśli ktoś zakupił grę, bo podobała mu się na zwiastunach, a teraz kręci nosem, to być może znalazł właśnie odpowiedź na to – co jest nie tak. Sam się kiedyś łapałem na tym, że dany tytuł wcześniej mi się podobał na nagraniach, a potem gdy w niego grałem okazywało się, że to produkcja zupełnie nie dla mnie. Jakim cudem więc podobała mi się wcześniej? Takie materiały właśnie uświadamiają, jak wiele z gry wyleciało, a mogły być to też elementy, które nas zachęcały do gry.

Na wszystkie zarzuty dotyczące braków, odpowiedzieli autorzy produkcji. BioWare tłumaczy się, że prezentowanie tych materiałów było transparentnością. Uważają oni, że nie bali się pokazać tego co było/miało być. Gracze widzieli to co mieli dostać. Jak to jednak w przypadku produkcji gier… masa rzeczy się zmieniła. W tej sytuacji ciężko jest jednak mówić o transparentności, jeśli pokazuje się elementy, których nie ma (lub były, a zostały usunięte). To jest po prostu oszustwo.

Czytaj też: Elite Dangerous bez wielkich aktualizacji w 2019 roku

Źródło: wccftech.com