Reklama
aplikuj.pl

Armia USA chce coraz więcej w nowym helikopterze FARA

helikopter FARA, USA FARA, wyposażenie FARA, nowości programu FARA, zwycięzcy FARA, nowy helikopter USA

Jak tu wyposażyć zupełnie nowy helikopter zwiadowczy z bojowym charakterem z programu FARA? Armia USA ma na to pomysł.

13 kwietnia Armia USA zapowiedziała, że pragnie w helikopterze z programu FARA (w jego ramach walczy teraz Bell i Lockheed Martin) opcjonalnego systemu autonomicznego z nadzorem oraz nowego 20 mm działka (via Military).

Zajmujący się programem specjaliści poszukują rozwiązań na temat szeregu możliwości, które mają dać pilotom FARA przewagę, gdy ci penetrują sieci obrony powietrznej wroga, lecąc znacznie szybciej niż obecne samoloty wojskowe.

Zainteresowane firmy mają czas do 15 maja na przedstawienie pomysłów na wyposażenie FARA w funkcje nawigacyjne, takie jak:

Wizualne rozwiązania wspomagane cyfrową nawigacją terenu w zakresie nawigacji powietrznej w środowiskach pozbawionych GPS.


Jak pisaliśmy wcześniej, w ramach programu FARA Armia Stanów Zjednoczonych wybrała ostatnio dwóch kontrahentów, którzy stworzą dla niej nowy zwiadowczy helikopter.

Czytaj też: Jak pandemia zmusiła Pentagon do rozwinięcia zaplecza technologicznego?

Okazało się, że najlepsze propozycje do programu Future Attack Reconnaissance Aircraft (FARA) podesłał Locked Martin i Bell. Co więc te firmy mają do zaoferowania w kwestii nowego lekkiego helikoptera (następcy OH-58D Kiowa Warrior)? Ten będzie skupiał się na możliwościach rozpoznawczych, ale w razie potrzeby i przywali solidnie we wroga.

Tak więc, finalistami są dwa projekty – Raider X od Lockheed Martina, a dokładniej mówiąc firmy Sikorsky…

… oraz 360 Invictus od Bella (via Popular Mechanics):

Czytaj też: Sztuczna inteligencja rozpoczęła poszukiwania niezdetonowanych bomb

Obecnie kontrahenci muszą zbudować jeden prototyp do 2023 roku, kiedy to nastąpi finalne rozstrzygnięcie programu FARA. Po tym nastąpi produkcja z myślą o wprowadzeniu zwycięskiego helikoptera do służby w latach 30. XXI wieku.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News