Hennessey Performance Engineering nie raz gościł na naszej stronie ze swoimi tuningowymi pokazami i nie inaczej jest teraz, kiedy pochwalił się podkręconym modelem Audi R8.
Audi R8 samo w sobie jest solidnym cackiem ze swoim wolnossącym silnikiem V10 o pojemności 5,2 litra, które w wersji Performance Quattro wytwarza 612 koni mechanicznych i moment obrotowy o wartości 580 Nm. To sprawia, że R8 rozpędza się do setki w zaledwie 3,1 sekundy, ale po wyjechaniu od Hennessey, potrwa to krócej.
Firma postanowiła bowiem użyźnić stworzone przez Audi podwaliny w kwestii silnika, które aż prosiły się o dodatek dwóch turbosprężarek z łożyskami kulkowymi Precision. Te pochodzą z pakietu HPE900 od Hennesseya i zwiększają moc Audi R8 do 912 koni mechanicznych przy 7400 obr./min.
Czytaj też: Po co filtry oleju przy silnikach elektrycznego Modelu Y Tesli?
Test na hamowni wykazał, że po takim ulepszeniu Audi R8 zaczęło wrzucać na swoje cztery koła całe 752 koni mechaniczne, a tylko na tylne aż 739 Nm momentu obrotowego. Hennessey potwierdził, że silnik, układ paliwowy i skrzynia biegów nie doczekała się zmian w tym projekcie. Ten wzrost, to tylko owoc 6 PSI doładowania.