Podczas targów motoryzacyjnych w Tokio w tym miesiącu Toyota zaprezentuje m.in. ogłoszony właśnie koncept elektrycznego hatchbacka. Jednak napęd nie będzie jedynym „wow” w tym projekcie, ponieważ Toyota LQ będzie oferować nawet autonomiczny tryb.
Czytaj też: Lunaz przerabia brytyjskie klasyki na elektryczne potworki
Koncepcja LQ jest swoistym rozwinięciem Concept-i z 2017 roku i jest w stanie jeździć w autonomicznym trybie na czwartym poziomie, co oznacza, że może poradzić sobie w większości sytuacji jazdy bez udziału ludzkiego kierowcy. „Sztuczna mądrość” znalazła się też w najnowszej wersji systemu infortainment (Yui), którego Toyota wyposażyła we własne SI. Co ciekawe, ten system został opracowany we współpracy z Instytutem Badawczym Toyoty i ponoć uczy się zachowań kierowcy, zapewniając „spersonalizowaną mobilność”.
Z LQ z dumą proponujemy pojazd, który może zapewnić spersonalizowane wrażenia, zaspokoić wyjątkowe potrzeby każdego kierowcy w zakresie mobilności i zbudować jeszcze silniejszą więź między samochodem a kierowcą.
Stylistyka tej koncepcji jest futurystyczna, z całkowicie zakrytym tylnym kołem, szybą ciągnącą się od podstawy do samego dachu, wielką szybą przednią i wąskimi, ukośnymi reflektorami, które z tyłu przyjmują niecodzienny kształt „nowoczesności”. Trudno nie doszukać się jednak inspiracji innymi modelami Toyoty. Na przykład przedni zderzak nawiązuje do Mirai.
Czytaj też: Elektryczne Volvo XC40 z wyjątkowym systemem infotainment
Źródło: AutoCar