Reklama
aplikuj.pl

Nie, nie zapewnimy zasięgu Białorusi. Tylko dlaczego nikt tego prosto nie wyjaśni?

aukcja 5g

Od kilku godzin czytam artykuł za artykułem o tym, że Białoruś prosi nas o udostępnienie zasięgu sieci komórkowej. Czytam też przeróżne powody dlaczego jest to niemożliwe. Tylko dlaczego nikt jasno nie powie, dlaczego jest to niemożliwe?

Białoruś prosi o dostęp do łączności

Sytuacja na Białorusi jest nieciekawa. Rząd blokuje Internet, zabiera dostęp do sieci komórkowej… Jeśli nie masz dostępu do VPN-u to często jesteś odcięty od świata. W związku z tym pojawiły się apele do polskich operatorów o to, że może byliby w stanie zapewnić łączność naszym sąsiadom. Poprzez np. magiczne zwiększenie mocy nadajników.

Festiwal wymówek powodów, dlaczego jest to niemożliwe

Kolejne portale poruszające temat piszą o tym, dlaczego zapewnienie łączności dla Białorusi jest niemożliwe. Pytają operatorów, zbierają opinie… Oczywiście we wszystkich przypadkach są podawane faktyczne i prawdziwe powody. Choćby takie, że zwiększenie mocy nadajników nie jest możliwe, bo reguluje to szereg przepisów. Od krajowych, po międzynarodowe.

Poza tym zwiększona moc nie spowoduje, że zasięg sieci komórkowej dotrze do Mińska. Niektórzy podnoszą ten temat, ale robią to bardzo okrężną drogą. A przecież można to wyjaśnić w bardzo prosty sposób.

Zasięg sieci komórkowej nie jest z gumy. Obecne technologie nie sięgają tak daleko jak kiedyś

O tym jak daleko sięga zasięg sieci komórkowej informuje nas głównie użyta częstotliwość. W myśli zasady – im częstotliwość niższa, tym fala jest dłuższa i tym dalej sięga. Podstawy fizyki.

Najbardziej zasięgowym pasmem sieci komórkowej w Polsce jest dzisiaj 800 MHz. Działa na nim przede wszystkim sieć LTE. Zaraz obok mamy sieć GSM (2G) na 900 MHz. Następnie w użytku są pasma na częstotliwości dopiero 1800 i 2100 MHz.

Teraz jak to się ma to faktycznego zasięgu? Otóż sieć GSM na niższych częstotliwościach i przy maksymalnym jej rozciągnięciu jest w stanie sięgnąć do ok 35 km. W przypadku pasma 1800 MHz to już ok 8 km. Więc z takim zasięgiem, nawet przy szczerych chęciach, Białorusinom zbytnio nie pomożemy.

Sieć GSM może sięgać dalej, nawet do 120 km. Ale musi działać na niskich częstotliwościach, np. 400 MHz. Których w Polsce nie używa się od bardzo dawna. Sieć komórkowa, jeszcze wówczas NMT, w paśmie 450 MHz przestała działać ponad 10 lat temu. Lubili korzystać z niej rybacy na Bałtyku, którzy mogli wypływać w morze na dziesiątki kilometrów i nadal mieli dostęp do telefonu komórkowego.

Czysto teoretycznie przyjmijmy, że w trybie pilnym uruchomimy wzdłuż granicy sieć w paśmie 400 MHz. To nadal nic nie da, chyba że dostarczymy Białorusinom eksponaty muzealne telefonów działającym w takim paśmie.

Dlatego też w kwestii pomocy Białorusinom sprawa jest jasna – nie da się, bo jest to technicznie niewykonalne. I nie trzeba wcale szukać ku temu innych powodów.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News