Jak wyjątkowy musi być samochód, żeby odpowiadająca za niego firma stworzyła dla niego dedykowany materiał wideo? Odpowiedzcie sobie na to sami, bo tak się właśnie składa, że tym razem BMW przypomina o 3.0 CSL Batmobile i nic w tym dziwnego.
Dlaczego BMW przypomina o 3.0 CSL Batmobile, czyli E9?
W rzeczywistości BMW ma co do tego konkretny powód, bo w rzeczywistości wyścigowy 3.0 CSL jest pierwszym modelem w historii firmy, który pojawił się z legendarnymi już paskami BMW Motorsport. Ich czerwień symbolizuje wyścigowy charakter, błękitny samo BMW, a granatowy między nimi synergię, jaką firma wytworzyła ze sportowym charakterem modeli.
Czytaj też: Nadchodzi elektryczne BMW iM2 na poziomie najszybszych Tesli?
Wyprodukowano jedynie 1265 egzemplarzy BMW 3.0 CSL Batmobile i to nie bez przyczyny, a po to, aby jego wyścigowy wariant zakwalifikował się do ścigania w Mistrzostwach Europy Samochodów Turystycznych. Ten jest obecnie w muzeum BMW Group Classic, w którym to powstał poniższy materiał wideo, ujawniający nie tylko replikę wyścigowego wariantu, ale też wersję przeznaczoną dla konsumentów.
To właśnie od tych dwóch modeli BMW rozpoczęło pielęgnować wiele elementów z tych modeli, które zaczęły „definiować stylistykę BMW na następne 50 lat”. Te samochody były określane mianem Batmobilu nie bez powodu, bo wystarczy tylko rzucić okiem na bardzo agresywny pakiet aerodynamiczny, którego m.in. skrzydło mogło przysporzyć wielu właścicielom problemu przez to, że było zwyczajnie nielegalne. Obchodzono to poprzez pozostawianie skrzydła w bagażniku do montażu własnego.
Czytaj też: Na nowe BMW M2 trochę poczekamy, ale czy jest na co czekać?
Niestety ten wyścigowy egzemplarz BMW 3.0 CSL nie pokazał nam swojego silnika, który został wyciągnięty w celu renowacji, ale warto wiedzieć, że pod maską lądowały różne jednostki w zależności od roku produkcji. Początkowo silnik był wyciągnięty rodem z modelu 3.0 CS, ale w 1972 roku został nieznacznie powiększony powyżej trzech litrów, aby rok później doczekać się kolejnego wzrostu pojemności do około 3,2 litra.
Czytaj też: BMW M4 chowa się przed Manhart MH2 500, czyli stuningowanej M2 Competition
Co ciekawe, BMW nie bez powodu zajęło się renowacją silnika, bo w rzeczywistości chce używać tej repliki do wyścigów w następnym sezonie i spróbować powtórzyć sukces oryginalnego samochodu w pierwszym sezonie w Mistrzostwach Europy Samochodów Turystycznych. Jeśli z kolei ciekawi Was więcej na temat tych modeli (m.in. dlaczego skrzydło z trzema mocowaniami, to istny biały kruk i dlaczego jeden z pakietów przeczył założeniu CSL), to sugeruję obejrzeć powyższy materiał. Ostrzegam jednocześnie – znajomość angielskiego jest wymagana.
