W ofercie BMW brakuje niestety tego wyjątkowego klejnotu. Jakiegoś hipersamochodu, który pokazywałby to, na co dokładnie stać markę. Na szczęście zrobił to Manhart, podkręcając BMW M8 Competition.
Tuner zabawę z BMW M8 Competition realizuje przez swój autorski pakiet ulepszeń MH8 800. Ten nie dotyczy wymiany 4,4-litrowego silnika V8 z podwójnym turbodoładowaniem, ale podrasowanie go na tyle, że zapewnia samochodowi moc 823 koni mechanicznych i 1050 Nm momentu obrotowego.
Te osiągi sprawiły, że wydajność BMW M8 Competition Manhart znacznie wzrosła, a czasy skróciły o kilkadziesiąt procent. Stąd sprint do setki nie w 3,2, a jedynie 2,6 sekundy, jak również 5,7 sekund do osiągnięcia 200 km/h. Tak – są to lepsze wyniki m.in. od nowego Porsche 911 Turbo S. Najmocniejszej 911 w historii z fabryki.
To coupe od BMW otrzymało ponadto subtelne zmiany w nadwoziu, które teraz pyszni się złotymi akcentami oraz 21-calowymi felgami aluminiowymi wraz z nowymi, regulowanym sprężynami zawieszenia.
Te pozwalają kierowcy zmienić wysokość pojazdu o 30 milimetrów. Modyfikacje układu wydechowego zapewniły samochodowi mocniejszy charakter, który podkreślają 100-milimetrowe zakończenia rur.
Czytaj też: Pierwszy elektryczny samochód Ferrari zapamiętamy na długo
Powyżej z kolei sprawdzicie, jak tak podkręcone M8 Competition 2021 radzi sobie na autostradzie.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
