Dziś nieco przed 9:00 CD Projekt Red na swoim oficjalnym fanpage ogłosił znaczące włamanie do zasobów firmy. CD Projekt Red zhakowany oznacza tylko jedno – wycieki.
CD Projekt Red zhakowany. Zasoby firmy zagrożone
Niespodziewanie firma odkryła, że wczoraj (tj. 08.02) ktoś dokonał skutecznego ataku na wewnętrzne systemy. W jego ramach nieznany haker uzyskał dostęp do wewnętrznej sieci, wykradł ważne dane dla całej spółki CD Projekt i pozostawił po sobie wiadomość, w której domaga się „współpracy”.
Czytaj też: Zwiastuny z Super Bowl 2021 – Falcon i Zimowy Żołnierz, Szybcy i wściekli 9 i inne
Czytaj też: Rekord Steam. Tylu Was tam jeszcze nie było. Jak to osiągnięto?
Czytaj też: Emulator PS3 działa coraz lepiej. Seria Killzone płynniejsza
CD Projekt nie ma jednak zamiaru negocjować z hakerem, który grozi, że po tym, co ujawni, wizerunek firmy podupadnie jeszcze bardziej, kiedy „wszyscy dowiedzą się, jak ta g**niana firma działa”. CD Projekt uspokaja przy tym, że atak nie dotyczył wykradnięcia żadnych danych graczy.
Czytaj też: Prince of Persia Piaski Czasu opóźnione bezterminowo, a ja klaszcze
Czytaj też: Multiplayer Mass Effect Legendary Edition nie istnieje. Dlaczego?
Czytaj też: On the Road Truck Simulator PS4 i XOne! 6000 km niemieckich autostradek
Haker wszedł w posiadanie dokumentów związanych z księgowością, administracją, prawem, zatrudnianiem pracowników, relacjami z inwestorami i nie tylko. Gdyby tego było mało, uzyskując dostęp do serwera, zyskał cały kod źródłowy Cyberpunka 2077, Gwinta, Wiedźmina 3 i jakiejś nieujawnionej jeszcze wersji Wiedźmina 3.
