Reklama
aplikuj.pl

Co się stanie, jeśli do 30 września nie wykorzystamy zaległego urlopu?

Przepisy kodeksu pracy wciąż się zmieniają, a Rząd coraz częściej wraca do projektu rekomendowanych przez ekspertów. Najnowsze z nich dotyczą niewykorzystanego do 30 września zaległego urlopu. Co się z nim stanie?

Kiedyś zaległy urlop można było gromadzić nawet z kilku ostatnich lat. Pracodawca i kadry mogły naciskać na nas, byśmy go wykorzystali, ale formalnie żadnych sankcji nikt nie mógł na nas nałożyć. jednak nowe normy, które później mają przerodzić się w prawo zmienia ten stan rzeczy. Niewykorzystany urlop może wiązać się z konsekwencjami zarówno dla samego pracownika jak i dla pracodawcy, dla którego może być to o wiele dotkliwsze. Jeśli w firmie pojawi się kontrola z inspekcji pracy i stwierdzi, że pracownik nie ma wykorzystanego zaległego urlopu może nałożyć karę. I to dotkliwą, bo może ona wynieść od złotówki do 30 tys. zł.

Nowe przepisy regulują termin, do którego trzeba zaległy urlop wykorzystać. Jest to 30 września. jednak wystarczy, by pracownik rozpoczął urlop przed tą datą, nie trzeba więc wykorzystywać go w całości wcześniej. Dotyczy to dni urlopowych z poprzedniego roku kalendarzowego.

Co ważne pracodawca nie musi nawet pytać pracownika o zgodę w takim przypadku. Dlatego tak wazne jest, by pracownicy interesowali się ilością swojego urlopu, zwłaszcza tego z poprzedniego roku. Inaczej mogą być postawieni przed faktem dokonanym. W końcu przedsiębiorcy będą chcieli zrobić wszystko, by uniknąć ewentualnych kar za nieprzestrzeganie nowych przepisów. W każdym roku, w zależności od stażu pracy, pracownik ma do wykorzystania 20-26 dni płatnego urlopu wypoczynkowego. Niewykorzystane dni przechodzą na następny rok, jednak należy pamiętać, by wykorzystać go do 30 września.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News