Okazuje się, że crossplay w grach Ubisoftu znacznie poprawia popularność gier. Firma już zamierza to wykorzystać.
Ubisoft nie miał ostatnio łatwego życia. Firma zawiodła z dwoma ostatnimi premierami. Najpierw siebie, bo The Division 2 nie zarabiało tyle ile firma sądziła, że będzie, a potem graczy, bo Ghost Recon Breakpoint okazało się przeciętnym tytułem. Swoją drogą, jak przypomnę sobie ile zwiastunów miało ostatnie Ghost Recon i ile pewnie one kosztowały, to zaczynam czuć ból twórców.
Ubisoft zdaje się jednak dobrze przeanalizował swoje wpadki i nie zamierza dopuścić do kolejnych potknięć. Premiery gier zostały przesunięte, więc deweloperzy mogą spokojnie nad nimi pracować. Ciekawie ma sie jednak sprawa z jedną funkcją gier. Mówimy tutaj konkretnie o crossplayu.
Wspólna gra użytkowników różnych platform okazuje się przynosić Ubisoftowie same korzyści. Dotychczas crossplay działał u Ubi tylko w Just Dance, ale jakiś czas temu firma wprowadziła go również do Brawlhalli. Efekt? W drugim kwartale roku fiskalnego niepozorna produkcja zaliczyła gwałtowny wzrost popularności.
Decyzja została już podjęta. Sukces Brawlhalli uświadomił Ubisoftowi, że crossplay pomiędzy platformami jest bardzo ważny i w związku z tym – wszystkie nadchodzące tytuły PvP od dewelopera będą posiadały opcję gry pomiędzy każdą platformą.