Reklama
aplikuj.pl

Od nienawiści do miłości – Cyberpunk 2077 odzyskał dobre imię

cyberpunk 2077

Cyberpunk 2077 wraca do serc graczy. Wiedźmin ma świetlaną przyszłość. CD Projekt otrząsa się po trzęsieniu ziemi z 2020 roku i patrzy w przyszłość. Tymczasem Szef CD Projekt skomentował kilka spraw związanych z firmą.

Cyberpunk 2077 wraca

Stało się. Cyberpunk 2077 po raz pierwszy od premiery osiągnął na Steam oceny na poziomie „bardzo pozytywne”. Oznacza to, że 90 procent recenzji gry z ostatnich 30 dni było pozytywnych. Wszystkie recenzje gry to dalej poziom 77 procent pozytywnych ocen, ale lepiej to niż balansowanie na krawędzi 69 i 70 procent, czyli gdy z godziny na godzinę oceny gry mogą zmieniać się z „większości pozytywnych” na „mieszane”.

Czytaj też: Neymar i Pogba wyciekli w Modern Warfare 2

CD Projekt RED jest bardzo zadowolone z tego faktu. Szef CD Projekt skomentował w wywiadzie dla serwisu parkiet.com powrót Cyberpunka do serc graczy.

Z danych ogólnodostępnych rzeczywiście wynika, że mamy teraz zupełnie inne poziomy zainteresowania graczy niż jakiś czas temu. Złożyły się na to co najmniej dwa elementy. Ten pierwszy to niewątpliwie sukces Cyberpunk: Edgerunners, czyli serialu anime, który miał swoją premierę na platformie Netflix w połowie września. Drugi, może mniej widoczny, ale dla nas niemniej ważny, to praca naszych deweloperów włożona w ulepszanie gry, wydawanie kolejnych update’ów.

Nastawienie do Cyberpunka 2077 zaczęło się odwracać wraz z patchem 1.5 i wprowadzeniem na rynek edycji na nowe konsole, w lutym tego roku. Na bazie tej, już bardzo solidnej gry, wypuściliśmy patch 1.6, który oprócz dalszych usprawnień zawierał elementy łączące grę z serialem i to ewidentnie „zaskoczyło”. Jesteśmy na dobrej trajektorii, żeby odwrócić sentyment wokół „Cyberpunka 2077” i zawalczyć o dobre wyniki w ujęciu długofalowym. Przy czym kluczowym momentem będzie wydanie dodatku „Widmo Wolności”, bo pojawi się w nim dużo nowych treści. A to zawsze jest motorem wzrostu zainteresowania.

Kiedy Wiedźmin 1 Remake?

W tym samym wywiadzie pojawiła się również ciekawa informacja dotycząca okna premierowego Wiedźmin 1 Remake.

Czytaj też: Serwery Diablo Immortal połączone. Spada liczba graczy?

Zasygnalizowaliśmy, że pierwsze trzy to są gry wiedźmińskie – dwie o nazwach kodowych „Syriusz i „Polaris”, a trzecia to remake pierwszego Wiedźmina, znana pierwotnie pod nazwą „Canis Majoris”.

Nie podaliśmy kolejności, ale potwierdziliśmy, że remake, za którym stoi studio Fool’s Theory i nad którym sprawujemy nadzór kreatywny, będzie bazował na technologii „Polarisa”. Kolejność tych dwóch można więc wydedukować.

Wygląda zatem na to, że najpierw zagramy w zupełnie nowego Wiedźmina od CD Projekt RED, który to rozpocznie nową trylogię. Dopiero po tej premierze nastąpi premiera Wiedźmin 1 Remake.