Reklama
aplikuj.pl

Cywilizacja na Wyspie Wielkanocnej nie upadła na skutek walk

Na temat Wyspy Wielkanocnej krąży wiele legend. Są one podyktowane m.in. obecnością kamiennych głów, których cel oraz sposób budowy do dzisiaj nie zostały w pełni potwierdzone. Z kolei ajpopularniejsza teoria dotycząca przetrzebienia populacji wyspy mówiła o kryzysie gospodarczym, walkach międzyplemiennych, a nawet kanibalizmie. Badania przeprowadzone przez archeologów mogą obalić te domysły.

Wyspa Wielkanocna słynie z moai – kamiennych posągów, których łącznie jest niemal dziewięćset. Nie wiadomo, w jakim celu je postawiono, do tego wątpliwości budzi metoda, jaką posłużyli się budowniczowie. Rekordowy moai waży ok. 75 ton i mierzy 10 metrów. Uważano, że ich budowa miała charakter rywalizacji, jednak naukowcy mają zupełnie inne zdanie. Z najnowszych badań wynika, że źródłem kamienia używanego do stawiania posągów był w głównej mierze jeden kamieniołom. Już taka wiadomość podważa teorię mówiącą o zaciętej rywalizacji, skoro plemiona potrafiły między sobą współpracować i dzielić się zasobami.

Co zaskakuje najbardziej to fakt, że… niektórzy antropolodzy wcale nie są zaskoczeni odkryciem. Zdaniem Carla Lipo, profesora z nowojorskiego uniwersytetu, już wcześniej pojawiły się poszlaki świadczące o pokojowym nastawieniu mieszkańców Wyspy Wiekanocnej. Poza tym inne badania archeologiczne wykazują, iż liczba osób zamieszkujących to miejsce była najwyższa na początku XVIII wieku, kiedy doszło do kontaktu z europejskimi kolonizatorami. Po tym wydarzeniu dało się zauważyć gwałtowny spadek liczby mieszkańców, co można powiązać z zaborczą polityką Europejczyków oraz przywiezionymi przez nich chorobami.

Sytuacja przypomina historię indiańskich plemion, przetrzebionych w największym stopniu przez nieznane im wcześniej choroby. Być może również w przypadku Wyspy Wielkanocnej, do upadku cywilizacji doprowadziły czynniki zewnętrzne.

[Źródło: livescience.com; grafika: tadaimajp.com]