Poza czarnymi dziurami istnieją też takie, które określa się mianem supermasywnych. To jednak nie koniec stopniowania, ponieważ 10-krotnie większe od nich obiekty to ultramasywne czarne dziury.
I jeśli wydaje Wam się, że nie ma większych czarnych dziur, to jesteście w błędzie – podobnie z resztą jak całe środowisko naukowe, przynajmniej do niedawna. Wynika to z faktu, iż ustanowiono nową kategorię, zwaną skrótowo SLAB. Są to niesłychanie ogromne czarne dziury.
Czytaj też: Czy centralna czarna dziura Drogi Mlecznej może nas pochłonąć?
Czytaj też: Wszechświat może być bardziej pusty niż się wydawało
Czytaj też: Czarne dziury mogą działać niczym teleporty. Czy ludzie z nich skorzystają?
Aby takowa zasłużyła na miano SLAB, jej masa musi być co najmniej 100 miliardów razy większa od masy centralnej gwiazdy Układu Słonecznego. Ustalenia w tej sprawie ukazały się na łamach Monthly Notices of the Royal Astronomical Society.
Czarne dziury mogą mieć masy nawet 100 miliardów razy większe od masy Słońca
Jeśli chodzi o naszą kosmiczną okolicę, to rekordowo duża jest Sagittarius A znajdująca się w centrum Drogi Mlecznej. Jej masa jest 4 miliony razy większa od masy Słońca. W kategorii supermasywnych czarnych dziur prawdziwą rekordzistką jest jednak Holmberg 15A mająca masę 40 mld Słońc. Problem w tym, że – pomimo imponujących rozmiarów – 40-krotność to wciąż nie 100-krotność, czyli próg wymagany do uznania takiej czarnej dziury za niesłychanie ogromną.
Czytaj też: Być może zarejestrowali szum wszechświata. To byłby naukowcy przełom
Czytaj też: Ogromna czarna dziura ucieka naukowcom, a oni nie wiedzą, w jaki sposób
Czytaj też: Satelity SmallSat odkryją tajemnice wszechświata. Co planuje NASA?
Oczywiście Holmberg 15A to rekordowo duża, znana nauce czarna dziura. Modele matematyczne sugerują jednak, że mogą istnieć większe tego typu obiekty: od 100 miliardów do 1 kwintyliona razy bardziej masywne od Słońca. Problemem może być zaobserwowanie SLAB, co prawdopodobnie nie będzie bezpośrednio możliwe – konieczne będzie analizowanie ruchu obiektów znajdujących się wokół hipotetycznych, niesłychanie ogromnych czarnych dziur.