Czujniki medyczne „do noszenia” z papieru i ołówka, to nie żadna odległa przyszłość, a najnowsze odkrycie, jakiego dokonał zespół naukowców z University of Missouri.
Ołówek i papier towarzyszą ludzkości od tysiącleci, choć kiedyś ten duet sprowadzał się do ścian jaskiń i zwęglonego drewna, a potem papirusu i atramentu. Nadszedł jednak koniec z tak prozaicznym wykorzystywaniem tej pary, jako że ołówek razem z kartką papieru może również umożliwić ludziom monitorowanie ich zdrowia.
Nowe badanie szczegółowo opisuje, w jaki sposób naukowcy mogą wykorzystać ten duet do stworzenia urządzeń do monitorowania stanu zdrowia innych ludzi. Wystarczy do tego ołówek ze „środkiem”, którego wykonano z ponad 90% grafitu i papier biurowy.
Jeśli poniższy film nie odtwarza się, znajdziecie go tutaj.
Podczas gdy grafit pełni podwójną funkcję elektrody czujnikowej, papier zapewnia elastyczną strukturę nośną. Zespół stwierdził, że ołówki z 93-procentową zawartością grafitu działają najlepiej i że istnieje potencjał do tworzenia urządzeń, które monitorują takie rzeczy, jak temperatura i poziom glukozy u danej osoby w czasie rzeczywistym.
Czytaj też: Test realme Watch – opaska fitness w formie małego zegarka
Tego typu czujniki mają potencjał przez niski koszt i wysoką dostępność, będąc jednocześnie bardziej przyjazne dla środowiska. Teraz naukowcy muszą jednak przewalczyć kolejne wyzwanie – skomercjalizowanie tej technologii. Sami jednak koncentrują się na dalszych badaniach, a dokładniej mówiąc, większej liczbie testów komponentów biomedycznych.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
