Reklama
aplikuj.pl

Drukowany kask rowerowy KAV R1 zostanie dopasowany pod Was

Drukowany kask rowerowy KAV R1, Drukowany kask rowerowy, KAV R1, kask rowerowy

Przed kilkoma dniami próbowaliśmy zwrócić Waszą uwagę na bezpieczeństwo na dwukołowcach za pomocą kurtki Cirrus, czyli poduszki powietrznej dla rowerzystów, a dziś mamy coś znacznie ważniejszego. W grę wchodzi bowiem drukowany w 3D kask rowerowy KAV R1.

Każdy właściciel niedopasowanego kasku wie, jak bardzo denerwuje on podczas codziennych przejażdżek i zniechęca do korzystania z niego, zwiększając ryzyko na poważne uszczerbki na zdrowiu przy ewentualnym wypadku. Dlatego firma KAV Sports z Redwood City w Kalifornii, która do tej pory zajmowała się produkcją kasków hokejowych na bazie tego samego podejścia, postanowiła zaoferować swoje usługi na rynku kasków rowerowych.

Czytaj też: Ten kask rowerowy ochroni Was zarówno przed upałem, jak i mrozem

Tak powstał drukowany kask rowerowy KAV R1, który został zaprojektowany specjalnie z myślą o możliwie najlepszym dopasowaniu. Jest bowiem drukowany z użyciem technologii 3D na podstawie dokładnych wymiarów głowy użytkownika. Jak rozwiązano to w dobie pandemii i pracy zdalnej? Dosyć prosto, bo zakładając, że R1 wejdzie do produkcji, kupujący początkowo otrzymają pocztą zestaw, który posłuży im do zebrania specjalnych pomiarów głowy, na podstawie których drukarki zaczną tworzyć kask warstwa po warstwie.

Kask rowerowy KAV R1 zawdzięcza swoją unikalność podejściu produkcyjnemu i zorientowaniu na dopasowanie

Czytaj też: Z światłami lub bez. Z kaskiem TorchONE sami decydujecie

Gotowy kask powinien być nie tylko komfortowy, wygodny i aerodynamiczny, ale też lekki, jako że nie zawiera m.in. sprzętu do regulacji dopasowania. Z tej zalety firma doskonale zdaje sobie sprawę, chwaląc się, że nawet największy z jej kasków powinien ważyć nie więcej niż 300 gramów. Dzięki temu KAV Sports mogło poprawić bezpieczeństwo kasku R1, wydłużając tył, aby w większym stopniu chronić potyliczny obszar mózgu.

Oszczędność wagi nie wynika jednak tylko z indywidualnego dopasowania, ale też zastąpienia tradycyjnej pianki EPS opatentowanym elastomerem termoplastycznym o strukturze plastra miodu. Ten ponoć nie tylko jest lżejszy niż pianka EPS, ale też lepiej tłumi siły uderzenia, a na dodatek powietrze łatwo przez niego przepływa, zapewniając lepszą wentylację niż tradycyjne otwory wentylacyjne.

Czytaj też: Kask rowerowy Omne Eternal z oświetleniem nie wymaga ładowania

Cena za taką przyjemność wynosi obecnie 275 dolarów, czyli około 1000 zł, które wzrosną do 1350 zł po trafieniu kasku rowerowego KAV R1 do sprzedaży detalicznej. Obecnie jest bowiem finansowany na Kickstarterze z planem wysyłki w listopadzie.