Obecnie Kia szykuje dla nas odświeżenie modelu Stinger, ale wygląda na to, że będzie to jedynie pierwszy krok na drodze ku temu, żeby nie wykreślać go z oferty.
Ten sedan zorientowany na osiągi przeżyje wkrótce odświeżenie (zdjęcia szpiegowskie poniżej) w połowie cyklu, a raporty wskazują, że jego 3,3-litrowy turbodoładowany silnik V6 zostanie zmodernizowany w celu zapewnienia większej mocy. Otrzyma również kilka aktualizacji estetycznych. Problem w tym, że może to być jedynie daremna próba na zwiększenie jego malejącej sprzedaży.
Obecna pandemia koronawirusa wcale w tym nie pomaga, co wymusza na producentach porzucenie sentymentów i koncentrowanie się na najbardziej rentownych modelach. To z kolei stawia Stingera na niebezpiecznej pozycji, ale wywiad z szefem projektu Kia, Karimem Habibem z Top Gear (via Motor1), wskazuje, że Stinger ma szansę na przetrwanie.
Jak Karim Habib powiedział:
Ponieważ technologia zmierza w kierunku pojazdów elektrycznych, a świat i jego apetyt na tego typu samochody zmieniają się, koncepcja prawdopodobnie również musi ewoluować.
Czytaj też: Lubicie wysokie prędkości? Nowe samochody Volvo Wam je zabiorą
Nic dziwnego, jako że zapotrzebowanie na elektryfikację wzrasta w skali globalnej, co może zmusić Kię do przyłączenia się do walki, aby przetrwać i utrzymać zyski.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News