DLSS mi stale imponuje. Technologia jest po prostu niesamowita.
Jako konsolowiec niesamowicie zazdroszczę posiadaczom nowych kart NVIDII. DLSS oferuje takie skoki wydajności (a czasem i jakości), że po cichu liczą, iż przecieki na temat podobnej technologii Sony na PS5 się potwierdzą.
Szczególnie wrażenie robi DLSS 2.0, który z beznadziejnej jakości potrafi stworzyć 4K. A co technologia potrafi w F1 2020, które dopiero otrzymało wsparcie dla tego rozwiązania? Trochę dziwne było to, że F1 2019 miało DLSS, a F1 2020 nie, ale to już przeszłość.
Czytaj też: Marvel’s Avengers w 4K i 60fps? No tak średnio bym powiedział
O jakim skoku wydajności teraz mówimy? Obłędnej. W większości testów wyszło, że posiadacze kart od RTX 2060 do RTX 2080 Ti zyskują o połowę więcej klatek. RTX 2060 Super odpalał grę w 4K, ale w średnio 39 fps. Teraz pogramy w 62 klatkach na sekundę!
Najsłabszy RTX 2060 podskoczył z 35 fps do 55. Jeśli chodzi o wynik najlepszej RTX 2080 Ti to wcześniej mogliśmy grać w 4K i nawet 69 klatkach na sekundę. Teraz pobawimy się nawet w 103 klatkach. Obłęd!
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News