Reklama
aplikuj.pl

Facebook opracował SI, która staje się coraz mniej zależna od ludzi

si

Facebook pokazuje, że algorytmy oparte na sztucznej inteligencji mogą wykonywać pewne czynności bez wsparcia ze strony człowieka. W tym przypadku chodzi o rozpoznawanie obiektów na zdjęciach.

Seer (lub SElf-supERvised) przeanalizował ponad miliard zdjęć z Instagrama, wybierając obiekty wyglądające podobnie. Następnie „nakarmiono” go niewielką liczbą opisanych fotografii, dzięki czemu proces uczenia nabrał rozpędu. Algorytm był w stanie rozpoznawać obrazy tak skutecznie, jak programy ćwiczone na tysiącach otagowanych zdjęć.

Facebook może wykorzystać Seer do dopasowywania reklam i filtrowania niewłaściwych treści

Yann LeCun, jeden z pionierów tzw. głębokiego uczenia, twierdzi, że konwencjonalne podejście, oparte na „karmieniu” algorytmów dużą ilością oznaczonych zdjęć nie ma sensu. Jego zdaniem najlepszą metodą jest częściowo nadzorowane, choć w większości samodzielne uczenie.

Według LeCuna takie podejście mogłoby mieć wiele przydatnych zastosowań, choćby w zakresie odczytywania zdjęć rentgenowskich. Podobna metoda jest już stosowana do automatycznego generowania hashtagów dla zdjęć na Instagramie. W przypadku serwisu Facebook, Seer mógłby sprawdzić się w zakresie dopasowywania reklam do postów i filtrowania niepożądanych treści.