Reklama
aplikuj.pl

Test obudowy Fractal Design Define 7 Black TG Light Tint

test Fractal Design Define 7, recenzja Fractal Design Define 7, review Fractal Design Define 7, opinia Fractal Design Define 7

Fractal nie ustaje w tworzeniu kolejnych świetnych obudów. Tym razem firma zaprezentowała serię Define 7. Jak wypadnie ona w testach?

Fractal Design Define 7 Black TG Light Tint otrzymałem w całkiem sporym kartonie. W środku znajduje się całe opakowanie z akcesoriami. Otrzymujemy wymienny górny panel, śrubki, opaski zaciskowe, instrukcję oraz dodatkowe wnęki do montażu dysków 2,5/3,5 cala. Warto tutaj wspomnieć, że jeśli czegoś Wam braknie, np. chcecie zamontować więcej dysków a nie ma już miejsca, to dodatkowe akcesoria bez problemów kupicie w sklepach. Obudowa ma więc pełne wsparcie, które pomoże w zbudowaniu Waszego idealnego komputera.

Obudowa ma wymiary 547 x 240 x 475 mm i waży 13,45 kg. Zmieści ona płyty główne o formacie E-ATX, ATX, micro ATX i mini ITX. Dostępna jest ona w naprawdę sporej liczbie wersji, w tym z bocznym oknem oraz bez niego, czy w kolorze szarym, czarnym i białym. Na rynek trafi też model XL, który będzie znacznie większy.

Fractal Design Define 7 Black TG Light Tint wygląda bardzo elegancko – jak większość obudów szwedzkiego producenta. Nie ma ona podświetlenia, ale mi osobiście bardzo się podoba. Świetnie będzie wyglądała w nowoczesnym mieszkaniu. Także powinna się ona spodobać osobom, które nie są fanami różnych kolorów w obudowie.

Z przodu znajdują się wyciszane drzwiczki. Otwierają się one na prawo, ale można to bez problemów zmienić. Po ich otwarciu można zobaczyć miejsce na urządzenie 5,25 cala oraz filtr przeciwkurzowy. Pod nim umieszczone są dwa 140 mm wentylatory.

Są to modele Dynamic X2 GP-14. Ich maksymalna prędkość wynosi 1000 RPM, przepływ powietrza 68,4 CFM, ciśnienie 0,71 mmH2O a głośność 18,9 dBA. Łącznie z przodu można zmieścić do trzech wentylatorów 120/140 mm.

Na górze jest panel wejścia/wyjścia. Do dyspozycji jest wyjście na słuchawki, wejście na mikrofon, złącze USB-C, 2x USB 3.0 i 2x USB 2.0. Jest też przycisk startu i restartu. Obudowa ma więc wszystko, co jest niezbędne. Górny panel domyślnie jest zabudowany i wyciszany, ale można go zmienić na dołączony panel zapewniający przepływ powietrza. Jest to niezbędne przy montażu na górze wentylatorów lub chłodnicy. Łącznie na górze można zamontować do 3 wentylatorów 120/140 mm. Górny panel mocowany jest na magnes i zaczepy, więc wystarczy go mocniej pociągnąć i bez problemów zejdzie. Na górze oczywiście znajduje się także filtr przeciwkurzowy.

Lewy bok to szkło hartowane a prawy to wyciszana blacha. Na uwagę zasługuje montaż obu paneli. Z tyłu macie dwie małe rączki, które ciągniecie od obudowy i panele gładko wychodzą z blokady. Jest to znacznie prostszy montaż niż przy użyciu szybkośrubek a oba boki równie dobrze przylegają do Fractal Design Define 7 Black TG Light Tint.

Obudowa stoi na czterech nóżkach z antypoślizgowym wyłożeniem. Na całym spodzie znajduje się też filtr przeciwkurzowy. Wyjmuje się go z przodu obudowy, więc jego konserwacja jest naprawdę prosta. Co ciekawe, na dole możecie zamontować do dwóch wentylatorów 120/140 mm.

Z tyłu znajduje się dodatkowy wentylator, model ten sam co z przodu. Jest także siedem poziomych zaślepek PCI i dwie pionowe. Zasilacz montowany jest od tyłu, dlatego tam znajduje się specjalna zaślepka.

Wnętrze zostało podzielone na dwie strefy. Oddziela je metalowa obudowa, która na końcu ma plastikową zasłonkę. Tę można zdjąć, jeśli chcecie zamontować np. chłodnicę z przodu.

W miejscu montażu płyty znajduje się spory otwór umożliwiający bezproblemowy montaż chłodzenia. Po prawej widać plastikową zaślepkę na dyski. W obudowie domyślnie zamontujecie dwa dyski 2,5 calowe (z tyłu obudowy) i dwa 3,5 calowe (w koszyku na dyski), jednakże dzięki dodatkowym koszykom możecie zamontować jeszcze dodatkowo łącznie 7 dysków 2,5/3,5 cala. Ich miejsca montażowe znajdują się między innymi na prawo od płyty głównej czy na górze obudowy.

Na osobny akapit zasługuje system zarządzania okablowaniem – jest on wybitny. Fractal Design Define 7 Black TG Light Tint ma sporo otworów z gumowymi przelotkami, więc kable pociągniecie jak chcecie. Z tyłu jest aż 30 cm wolnej przestrzeni i dodając do tego specjalne miejsca na przeprowadzenie przewodów, nie będziecie mieli żadnych problemów z ich ułożeniem. Pod tym względem jest to jedna z najlepszych obudów jakie miałem w rękach.

W Fractal Design Define 7 Black TG Light Tint zmieścicie karty graficzne o długości do 491 mm (467 mm z przednim wentylatorem lub 315 mm z kieszeniami na dyski) oraz chłodzenia procesora o wysokości 185 mm. Nie ma więc mowy o problemach z montażem podzespołów.

W piwnicy zamontujecie zasilacz o długości 227 mm z koszykiem na dyski lub 353 mm bez niej. Tak, koszyk możecie bez problemów zdemontować lub zmienić jego pozycję – nie ma z tym żadnych problemów.

Obudowa ma także hub na 6 wentylatorów 3 pin i 3 śmigła 4 pin. Hub podłączony jest do złącza SATA i można jednym przewodem podłączyć go pod złącze 4 pin PWM na płycie głównej. W ten sposób można łatwo sterować prędkością podłączonych wentylatorów.

Fractal Design Define 7 Black TG Light Tint musi wspierać duże systemy chłodzenia cieczą. Z przodu zmieścicie chłodnicę do 360/280 mm a na górze do 360/420 mm. Także z tyłu jest miejsce na 120 mm chłodnicę i na dole na 240/280 mm. Nie ma też problemów z montażem pompki czy rezerwuaru. W obudowie zmieścicie zatem nawet największe zestawy AiO czy ręcznie składane chłodzenia cieczą.

Montaż podzespołów w Fractal Design Define 7 Black TG Light Tint to bajka. Nie ma problemów z kablami, jest sporo otworów do ich przełożenia i generalnie składanie komputera to czysta przyjemność. Dzięki wyznaczonym miejscom łatwo ułożycie okablowanie nawet z tyłu, a 30 cm wolnej przestrzeni pozwoli Wam na łatwe domknięcie boku. Obudowę można też łatwo modyfikować i zmiana czegokolwiek czy czyszczenie filtrów nie sprawia problemów.

Metodologia:

  1. Wentylator na procesorze ustawiliśmy na 100% maksymalnych obrotów.
  2. Wentylator na karcie graficznej ustawiliśmy na 45% maksymalnych obrotów.
  3. Głośność zmierzyliśmy przy zamkniętej obudowie z odległości 20 cm od środka lewego boku – tło wynosiło 33 dBA.
  4. Testy obciążenia przeprowadziliśmy za pomocą OCCT Linpack + FurMark + CrystalDiskMark – temperatura otoczenia to 22°C.
  5. Temperatury to maksymalne wartości uzyskane podczas testów.
Platforma testowa
Procesor
AMD Ryzen 5 2600X @ 3,8 GHz
Chłodzenie
SilentiumPC Fera 3 RGB
Pasta
Noctua NT-H1
Karta graficzna
Asus RTX 2060 ROG Strix OC
Pamięć RAM
Team Group T-Force Vulcan Z 8GB 3000 MHz CL16
M.2
LiteOn MU X1 256 GB
M.2
LiteOn MU X1 256 GB
Zasilacz
SilentiumPC Supremo FM2 Gold 750W
Monitor
Acer Predator XB271HU Abmiprz

Testy Fractal Design Define 7 Black TG Light Tint

Obudowa notuje dobre wyniki w testach. Wentylatory na maksymalnych obrotach są niskie, a temperatury podzespołów całkiem niskie. Oprócz temperatur procesora nie są one jednak najniższe w zestawieniu, ale kompromis pomiędzy głośnością a temperaturami jest zachowany. Jest to ważne, bowiem często wydajniejsze wentylatory są znacznie głośniejsze.

Podsumowanie testu Fractal Design Define 7 Black TG Light Tint

Fractal Design Define 7 Black TG Light Tint powinien kosztować ok. 169,99 dolarów, czyli ok. 670 zł. W tej cenie jest to obudowa praktycznie idealna. Jest ona świetnie wykonana i przemyślana. Montaż podzespołów jest naprawdę łatwy, podobnie jak wymiana dowolnego panelu. Obudowa umożliwia montaż największych podzespołów na rynku, a nawet największych chłodnic. Na osobną pochwałę zasługuje system zarządzania okablowaniem, który jest wybitny.

Obudowa wygląda elegancko – nie ma podświetlenia, ale boczne okno w połączeniu z fajnym designem naprawdę nieźle się prezentuje. Fractal Design Define 7 Black TG Light Tint ma także hub na wentylatory oraz jest cały ofiltrowany. Czyszczenie filtrów jest naprawdę proste i nie sprawia żadnych trudności. W zestawie otrzymujemy trzy wentylatory, które są raczej ciche i zapewniają odpowiedni przepływ powietrza. Całość jest dodatkowo wyciszana, a jeśli potrzebujecie na górze zamontować chłodnicę, to macie w zestawie wymienny górny panel. Warto też pamiętać, że do obudowy bez problemów dokupicie mnóstwo dodatków, takich jak dodatkowe miejsca na dyski czy nawet sam boczny panel z hartowanego szkła, jeśli kupicie wersję bez niego a jednak zmienicie zdanie. Wsparcie jest więc na najwyższym poziomie.

Tą obudową Fractal Design potwierdza, że jest jednym z najlepszych producentów obudów klasy premium. Testowany produkt nie jest najtańszy, ale jest naprawdę świetny i wart każdej złotówki. Jeśli więc szukacie idealnej obudowy nie mającej podświetlenia RGB to warto zwrócić uwagę na Fractal Design Define 7 Black TG Light Tint.

Zdjęcia wykonałem za pomocą smartfona Oppo Reno 2.