Reklama
aplikuj.pl

Szukasz maseczki? Idź do Żabki lub na Pocztę

W sklepach Żabka można kupić maseczki ochronne, które już od jutra będziemy musieli nosić na ulicach. Żabka sprzedaje je po kosztach, ale są to maseczki jednorazowe. Na Poczcie zapłacimy więcej, ale za maseczki wielokrotnego użytku.

Żabka nie chce zarabiać na maseczkach

Do 16 kwietnia maseczki ochronne mają pojawić się we wszystkich sklepach Żabki w całym kraju. W sumie będzie to 8 mln maseczek, dostępnych w paczkach po 10 sztuk. Cena? 16,17 zł za opakowanie, czyli 1,62 zł za sztukę.

Zobacz też: Znoszenie ograniczeń związanych z pandemią? Eksperci sądzą, że będzie to proces prób i błędów

Żabka zapewnia, że maseczki będą sprzedawane bez zysku. Cena pokrywa jedynie koszty zakupu oraz transportu. Bardzo dobrym posunięciem jest wprowadzenie limitu jednej paczki z maseczkami na klienta.

Na Poczcie drożej, ale za inny produkt

Na poczcie za maseczkę zapłacimy 9,99 zł lub 49,95 zł jeśli zamówimy opakowanie z pięcioma sztukami w sklepie internetowym. Skąd tak duża różnica w cenie?

Maseczki sprzedawane na poczcie są wielokrotnego użytku i można je brać. W celu odpowiedniej dezynfekcji zalecane jest pranie w 95 stopnia Celsjusza. Tkanina, z których wykonane są maseczki ma przetrwać do 50 cykli prania i suszenia bębnowego.

Poczta Polska do sprzedaży wprowadzi również żele dezynfekujące. Placówki mają być odpowiednio wyposażone do 20 kwietnia.

Zobacz też: Polacy chronią się przed Koronawirusem. Kto ich obroni przed nimi samymi?

Obowiązek noszenia maseczek już jutro

Od 16 kwietnia w miejscach publicznych mamy obowiązek zakrywania twarzy. Oczywiście najprostszą metodą jest maseczka, ale usta i nos można zasłonić czymkolwiek. Może to być dowolna maseczka własnej produkcji, a nawet szalik, czy chustka.

Przepisy mają być jeszcze doprecyzowane, ponieważ dotychczasowe zapisy są bardzo niejasne. W zasadzi sami rządzący mieli problem z ich interpretacją. Np. czy jadąc samochodem maseczka jest konieczna czy nie. Zdaniem ministra zdrowia nie, a twarz należy zasłonić dopiero po wyjściu z samochodu.

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News