Reklama
aplikuj.pl

Genesis po raz pierwszy zapowiedział luksusowego crossovera GV70

Genesis po raz pierwszy zapowiedział luksusowego crossovera GV70

Ekskluzywna marka Hyundaia, czyli Genesis, ujawniła właśnie swój nowy model GV70 przed oficjalnym debiutem w nadchodzących tygodniach.

Genesis pierwszy raz o GV70

Genesis nie wyjawił wiele na temat tego modelu i słusznie, bo w innym wypadku wielka premiera GV70 byłaby zbędna. Obecnie wiemy tylko tyle, że ten luksusowy crossover, będący mniejszym odpowiednikiem GV80, otrzyma napęd na tylne koła, a jego prototypy będą poddawane lokalnym testom końcowym przez około miesiąc.

Chociaż GV70 jest okraszony kamuflażem, łatwo zauważyć, że stylizacja nie odejdzie zbyt daleko od korzeni i rozwiązań z GV80. Światła podzielone na dwie linie nadają całości ciekawego wyglądu, a wielką maskownica podkreśla jego masywność razem z dwoma wlotami po bokach, które pełnią jednak tylko funkcję ozdobną.

Na co możemy liczyć w Genesis GV70?

Nie jest głupim myślenie, że Genesis GV70 będzie miał wiele wspólnego również z G70, który niedawno został poddany liftingowi. Oczekujemy tym samym obecności nowego 10,25-calowego systemowi infotainment w konsoli środkowej, jak i cyfrowego zestawu wskaźników za kierownicą oraz szeregu innych dodatków technologicznych, takich jak ładowanie i aktualizacje bezprzewodowe.

Czytaj też: To chyba najdłuższy lot samochodu. Obejrzyjcie spektakularny wypadek podczas rajdu

Układ napędowy i data premiery GV70

Po stronie napędu oczekuje się znaleźć pod maską GV70 (zależnie od rynku) turbodoładowane silniki benzynowe o pojemności 2,5 i 3,5 litra oraz 2,2-litrowego diesela. Wiemy, że Genesis szykuje też w pełni elektryczną wersję, która ma zadebiutować gdzieś w 2021 roku, a po stronie przełożenia napędu dostępne będą zapewne wersje z tym na tylne i wszystkie koła.

Od Genesisa otrzymaliśmy więc już sedana G70, otrzymamy crossovera GV70 i to kwestia czasu, aż oficjalnie usłyszymy o wydaniu G70 z nadwoziem kombi. Na premierę SUVa poczekamy z kolei zapewne do końca tego roku

Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News