Toyota zdecydowanie marzy o wprowadzeniu swoich fabryk oraz linii produkcyjnych na zupełnie nowy poziom. Widać to nie tylko po ich dbałości o środowisko, ale również wizji pracujących robotów. Jednak to gogle HoloLens od Microsoftu będą przysłowiowym kamieniem milowym w rozwoju całego procesu produkcyjnego.
W wielkich fabrykach postęp prac jest ściśle powiązany z komunikacją pomiędzy zależnymi od siebie oddziałami, co nie zawsze wychodzi idealnie. Obecnie pomagają w tym wszelkiej maści terminale oraz systemy ogarniające całe hale produkcyjne, ale czasami to nie wystarcza, co mogą odmienić korzyści, jakich doświadczą pracownicy za pośrednictwem gogli do mieszanej rzeczywistości. Doskonale o tym wie kierownik tego projektu, który na wykorzystanie sprzętu Microsoftu ma wiele sposobów. Jednym z nich jest zaprzęgnięcie gogli do pakietu Microsoft Dynamics 365, który odmieni sposób działania jego zespołu. Już teraz taki duet pozwolił ekipie na ośmiokrotne zmniejszenie czasu potrzebnego do kontroli wykończenia powłoki.
Przedstawiciel Toyoty wskazuje również na ogromną rolę, jaką AR może odegrać w optymalizacji fabryki u samych podstaw. Za pomocą aplikacji Layout projektanci mogą teraz łatwo wizualizować wyposażenie poszczególnych pomieszczeń, co ostatecznie przekłada się nie tylko na ilość miejsca, ale również przejrzystość stanowiska pracy. Ostatecznie Toyota „jest pewna, że HoloLens radykalnie zmieni sposób, w jaki pracujemy. A mybędziemy nadal znajdować więcej sposobów na jej wykorzystanie”.
Czytaj też: Toyota zaprezentowała swojego humanoidalnego robota T-HR3
Źródło: Engineering
