Granie w chmurze jest według Google bardziej damskie niż męskie. Sam sprzęt również powinien przypodobać się kobietom.
Kluczowe osoby stojące za Google Stadia udzieliły wywiadu, w którym ich wypowiedzi były dość… oryginalne. Panowie odpowiedzialni za urządzenie mają ciekawe przemyślenia na temat swojej maszynki do gier.
Zostawmy na chwilę na bok temat tego jak aktualnie beznadziejną jakość gier oferuje Google Stadia oraz jak mizerny jest startowy line-up. Skupmy się na białym padzie oraz samym „graniu w chmurze” jako nowej dziedzinie rozgrywki.
Autorzy Google Stadia uważają bowiem, że Stadia jest czymś bardziej przyjaznym kobietom niż inne urządzenia dla graczy, ponieważ sprzęt nie powstawał w tradycyjny sposób, jaki robią to np. Sony czy Microsoft. Zdaniem Google, podejście twórców PlayStation, Xboksa oraz Switcha jest bardziej „męskie” i ma to wpływ na wygląd urządzeń, podzespoły czy kontroler.
Stadia ma nie mieć tego „bagażu doświadczeń”, który mają pozostałe firmy, a to pozwala mieć autorom sprzętu mniejsze powiązania z aktualnymi przedstawicielami kultury gier wideo. Nie wiem, kto wymyślił Google taką kampanię promocyjną, ale mam wrażenie, że wszystkie ich argumenty są mocno naciągane…
