Robert Lewandowski wchodzi w biznes gier wideo. Jakie produkcje mają powstać dzięki współpracy z piłkarzem?
Movie Games ogłosiło nawiązanie współpracy z Robertem Lewandowskim. Komunikat giełdowy znacząco wpłynął na kurs akcji firmy, które podskoczyły o 15 procent.
Jakich gier się spodziewać? To zdradza Filip Szklarzewski z Movie Games.
Filip Szklarzewski
Wszystkie najpopularniejsze gry piłkarskie skupiają się na tych kluczowych 90 minutach, my chcemy przedstawić pozostałe 22 i pół godziny oczekiwania na to wydarzenie. Takich gier, luźno inspirowanych formą popularnych seriali dokumentalnych o zespołach piłkarskich i nie tylko pokazujących historie zza kulis jeszcze nikt nie robił, co stawia nas w bardzo uprzywilejowanej pozycji. Ostatnio ogromnym zainteresowaniem cieszył się serial „The Last Dance”, który przybliżył sukces Michaela Jordana i Chicago Bulls, gdzie wydarzenia na parkiecie były tylko tłem całej historii. Jesteśmy przekonani, że tak jak produkcje filmowe o tej tematyce, tak i nasze gry jako nowy pośrednik przekazywania emocji, zainteresują szerokie grono odbiorców.
Czytaj też: Nowości Xbox Game Pass. Final Fantasy VII wkrótce
Na temat współpracy wypowiedział się również sam Lewandowski.
Robert Lewandowski
Z innowacjami staram się być na bieżąco, chętnie korzystam z nich na co dzień. Sam rynek związany z nowoczesnymi technologiami, w tym rynek gier komputerowych, obserwuję od dłuższego czasu i widzę ogromny potencjał w tym segmencie. Współpraca z Movie Games to dodatkowo możliwość pokazania piłki nożnej od kuchni i będziemy to robić jako pierwsi
Start współpracy, która już teraz przynosi korzyści dla Movie Games skomentował też CEO Mateusz Wcześniak.
Mateusz Wcześniak
Jesteśmy bardzo podekscytowani możliwością nawiązania tej współpracy. Piłkarskie doświadczenie Roberta będzie bezcenne przy produkcji gier sportowych. Jako niezaprzeczalnie jeden z najbardziej znanych piłkarzy na świecie, pomoże nam nie tylko w realny sposób przedstawić świat sportu, ale także odwzorować prawdziwe emocje panujące za kurtyną samej rozgrywki.
Pierwszej gry wynikającej z takowej współpracy spodziewałbym się dopiero za kilkanaście miesięcy.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News