Sprawa blokad handlowych wobec Huawei ze strony USA pozostaje otwarta. Póki co nic się nie zmienia, ale są sygnały dające nadzieję na poprawę sytuacji.
Blokada dla Huawei była słuszna
Ogólna narracja Stanów Zjednoczonych wobec Huawei pozostaje bez zmian. Chińskie firmy są złe i należy z nimi walczyć.
Rzecznik Departamentu Stanu w odpowiedzi na pytanie light Reading napisał:
Technologia jest w centrum konkurencji między Stanami Zjednoczonymi a Chinami. Chiny były gotowe zrobić wszystko, aby uzyskać przewagę technologiczną – kradzież własności intelektualnej, angażowanie się w szpiegostwo przemysłowe i wymuszanie transferu technologii. Musimy poprawić naszą obronę, co musi obejmować pociągnięcie Chin do odpowiedzialności za ich nieuczciwe i nielegalne praktyki oraz upewnienie się, że amerykańskie technologie nie ułatwiają chińskiego gromadzenia sił zbrojnych lub łamania praw człowieka.
Prezydent Biden jest mocno zaangażowany w zapewnienie, że chińskie firmy nie będą nadużywać amerykańskich danych, oraz że amerykańska technologia nie będzie wspierać złej działalności Chin.
Czytaj też: Chętni na minotaura na nadgarstku? Spójrzcie na ten wyjątkowy zegarek
Nawet jeśli podejście USA się nie zmieni, to działania mogą ulec zmianie
Rzecznik był również pytany o kampanię Czyste sieci zapoczątkowaną przez administrację Donalda Trumpa. Na to pytanie nie chciał odpowiedzieć. Co więcej, specjalna strona internetowa, która promowała kampanię została przeniesiona do sekcji Archiwum, tuż po odejściu Donalda Trumpa ze stanowiska.
Kampania Czyste sieci jest zazwyczaj dobrze oceniana przez amerykańskich polityków. Potwierdza to choćby Antony Blinken, kandydat Joe Bidena na Sekretarza Stanu. Powiedział on, że Trump miał rację, stosując ostrzejsze podejście do Chin. Jednocześnie dodał, że choć podstawa działania była słuszna, to już nie zgadza się ze sposobem ich realizacji.
Czytaj też: [Aktualizacja] Czysta sieć 5G bez Huaweia? Amerykanie właśnie pokazali ile jest to warte
O zagrożeniu ze strony Huawei dla bezpieczeństwa USA i sojuszników mówi też Jen Psaki, sekretarz prasowy Białego Domu.
Pomimo ogólnego poparcia dla działań Trumpa, konkretne kroki podejmowane wobec chińskich firm mogą ulec zmianie. Z jednej strony – dla zasady, bo aktualnie administracja Joe Bidena robi wszystko, aby pozbyć się pozostałości po Donaldzie Trumpie na każdej możliwej płaszczyźnie. Z drugiej, blokady nakładane na chińskie firmy uderzają w firmy amerykańskie, które tracą na tym ogromne pieniądze. Nawet pomimo niechęci do np. Huaweia, chęć dbania o rodzimy rynek może okazać się ważniejsza.
Czytaj też: Dni 5G Huaweia w Polsce mogą być policzone? Gorąco po spotkaniu Dudy i Trumpa
Huawegi gotowy do rozmowy
Ren Zhengfei przyznał, że telefon ze strony Joe Bidena byłby mile widziany. Założyciel i dyrektor generalny Huawei otwarcie mówi, że chciałby porozmawiać z prezydentem Stanów Zjednoczonych o wspólnym rozwoju. Zdaniem Zhengfeia zarówno Stany Zjednoczone, jak i Chiny muszą rozwijać swoje gospodarki, ponieważ jest to dobre dla naszego społeczeństwa i równowagi finansowej.