Kolejne informacje na temat najnowszego samochodu McLarena zaserwował nam serwis Autocar.
Ten model będzie tak naprawdę pierwszym „mainstreamowym” samochodem hybrydowym McLarena, który pod kątem wydajności nie będzie zbyt okazały. Będzie tak naprawdę piastował jedną z ostatnich pozycji w ofercie firmy pod kątem stricte wydajności.
McLaren ponoć już kończy pracę nad swoją hybrydą typu plug-in, która będzie jednocześnie najtańszą w jego asortymencie. Zostanie ponoć wyposażony w silnik V6 z podwójnym turbodoładowaniem, który będzie współpracował z silnikiem elektrycznym. Warto przypomnieć, że wszystkie samochody firmy wykorzystują obecnie jednostkę V8 o pojemności 3,8 lub 4,0 litra.
Dyrektor generalny McLarena, Mike Flewitt stwierdził (via InsideEVs), że jest przekonany, że elektryfikacja tego modelu nie tylko zwiększy wydajność, ale także zmniejszy emisje. Ponadto uważa, że dodatkowy ciężar został w dużej mierze zneutralizowany przez inne ulepszenia.
Czytaj też: Mazda świętuje swoją wyjątkową rocznice w wyjątkowym stylu
Czytaj też: McLaren szykuje hybrydę i ujawnia zelektryfikowaną platformę
Nienazwana jeszcze nowa hybryda będzie ponoć w stanie przejechać około 32 kilometrów wyłącznie na silniku elektrycznym. Jego prezentacji powinniśmy się z kolei doczekać już w tym roku.