Księżyc Saturna – Enceladus i księżyc Jowisza – Europa, posiadają oceany złożone z wody i to pomimo faktu, iż wokół tych obiektów nie występuje atmosfera. Naukowcy podejrzewają, iż mogą tam występować środowiska odpowiednie do rozwoju i utrzymania życia.
Biorąc pod uwagę fakt, że – przynajmniej na pierwszy rzut oka – ani Enceladus ani Europa nie wydają się idealnymi miejsca do występowania organizmów, powinniśmy przeanalizować nasze podejście do poszukiwania życia poza Ziemią. Dzięki analizie matematycznej kilkudziesięciu egzoplanet, w tym tych z pobliskiego układu TRAPPIST-1, badacze zrozumieli isotną rzecz. Ponad jedna czwarta zbadanych przez nich egzoplanet mogła stanowić miejsce występowania oceanów.
Rezultaty badań zostały opisane na łamach Publications of the Astronomical Society of the Pacific. Z artykułu możemy dowiedzieć się m.in. że naukowcy są w stanie zwizualizować wygląd danej planety na podstawie kilku informacji. Zaliczają się do nich: rozmiar, masa, odległość od gwiazdy. Następnie autorzy badania wzięli pod uwagę 53 egzoplanety o rozmiarach zbliżonych do Ziemi, choć różniących się masą. Założyli, że ciepło w obrębie tych planet może być generowane za sprawą rozkładu pierwiastków radioaktywnych, pływów grawitacyjnych, ruchów tektonicznych bądź aktywności wulkanicznej.
Czytaj też: W atmosferze tej egzoplanety metale mają formę gazów. Gdzie się znajduje?
Szczególnie ciekawy pod tym względem jest układ TRAPPIST-1, który znajduje się 39 lat świetlnych od Ziemi. Występuje w nim siedem planet wielkości Ziemi, a nowe badania potwierdzają, iż przynajmniej część z nich może być wodnista. Według obliczeń TRAPPIST-1 e, f, g i h mogłyby posiadać oceany, co stanowiłoby część grupy liczącej 14 obiektów, które wyróżniono w ramach tych analiz.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News