Naukowcy uznali, że kopalnie soli mogą stanowić idealne miejsca do przechowywania dużych ilości wodoru służącego do produkcji energii. W pierwszej fazie projektu miałby on zapewnić zasilanie 150 000 gospodarstw domowych.
Za inicjatywą, której pierwsze efekty powinny być widoczne do 2025 roku, stoją Mitsubishi Hitachi Power Systems – producent turbin gazowych – oraz Magnum Development, posiadająca groty solne, które mogłyby posłużyć do składowania wodoru.
Czytaj też: Orange jest… zielone? Firma stawia na odnawialne źródła energii
Czytaj też: Orange odnawia sprzęty, a ja się zastanawiam, czy chcę sprzęt po kimś
Czytaj też: Czy energia odnawialna jest „czystsza” od jądrowej?
Tworzenie takich jaskiń to w istocie przebudowa bądź powiększanie tych istniejących. Jedna z metod zakłada wiercenie w warstwach soli, a następnie wtłaczanie do środka wody, która napędzi rozpuszczanie. Wypływająca z otworu solanka spowoduje powiększanie jaskiń.
Jaskinie solne mają posłużyć za miejsce bezpiecznego i wydajnego składowania wodoru
Elektroliza może powodować zmianę wody w wodór, a wszystko to z wykorzystanie energii odnawialnej pochodzącej z innych źródeł. Uzyskany w ten sposób wodór może być następnie magazynowany i w razie potrzeby ponownie przetwarzany w energię elektryczną.
Czytaj też: Naukowcy zrobili krok w kierunku całkowicie odnawialnej energii
Czytaj też: Fukushima z atomowej tragedii przekształci się w serce energii odnawialnej w Japonii
Czytaj też: Facebook osiągnął sukces z energią odnawialną
Obecnie wątpliwości w tego typu działaniach budzą kwestie takie jak czystość wodoru uzyskiwanego z węglowodorów pochodzących z paliw kopalnych oraz bezpieczeństwo i koszty składowania powstałego wodoru. Magazynowanie go w grotach solnych rozwiązywałoby co najmniej jedną z przytoczonych przeciwności.