Teraz możemy być już pewni, że BMW opracowuje nowy kabriolet serii 4, kierując się zapewne zwiększonym popytem na samochody ze składanymi dachami, który w ostatnich latach stał się hitem.
W tym tygodniu uchwycono w obiektywie dwa tego typu prototypy (via Motor1). Jeden zaliczał kolejne kilometry na torze Nürburgring, a drugi szalał na śniegu gdzieś w północnej Europie. Ten pierwszy wydaje się przy tym wszystkim bardziej interesujący, jako że sprawia wrażenie wersji wysokiej klasy (wystarczy rzucić okiem na wydech).
W grę wchodził więc zapewne wariant M Performance, a mianowicie M440i ze swoimi wyrafinowanymi światłami i nieco mniejszą ilością kamuflażu z przodu.
Jednak nie można zapominać o tym, który ze złożonym dachem radził sobie z mniejszą przyczepnością na śniegu. W nim bowiem możemy rzucić okiem na to, ile miejsca będą mieli pasażerowie z tyłu.
Jak zapewne widzicie, to BMW serii 4 postawiło na nie metalowy, a „miękki” dach z tkaniny. Zapewni to zarówno bardziej przestronny tylny rząd, czy większą pojemność bagażową, jak również niższą masę całkowitą za cenę wyglądu.
Czytaj też: Czy Tesla Model 3 Performance wygra z Porsche 911 GT3?
Nowy kabriolet BMW Serii 4 powinien zadebiutować później w tym roku po Coupe, ale przed Gran Coupe w 2021 roku, kiedy dołączy do niego elektryczny odpowiednik i4.