Wszystkim postaciom The Last of Us: Part II bije serce. Dlaczego deweloperzy zdecydowali się na taki element w grze?
Naughty Dog przyzwyczaiło nas do tego, że potrafi wraz z Rockstar Games przesuwać wyżej poziom tworzenia gier. Nadchodzące The Last of Us: Part II skupia się nawet na takich szczegółach jak bicie serca.
Czytaj też: Koniec wsparcia Assassin’s Creed Odyssey – tak się rozwija grę!
W ostatnim wywiadzie udzielonym przez twórców The Last of Us: Part II (swoją drogą, sporo ostatnio mówią, po miesiącach ciszy) dowiedzieliśmy się, że od teraz nasi bohaterowie będą musieli czasem „złapać oddech” po sprincie. Skąd to się będzie brało?
Okazuje się, że w grze pojawi się mechanika odpowiedzialna za bicie serca. Każda walka czy bieg będą podnosiły częstotliwość z jaką bije serce bohaterów. Sprawi to, że czasem po sprincie nadejdzie etap skradankowy, a my będziemy widzieli jak Ellie stara się uspokoić oddech, aby nie zostać usłyszana.
Jakby mało było tego, że nasza postać ma taki system, to potwierdzono już, że dotyczy to każdej postaci w grze. „Serce” naszych wrogów również będzie tak samo bić. Co ciekawe, to samo tyczy się również nieumarłych oraz… zwierząt! Naughty Dog naprawdę chce zakończyć tę generację z hukiem.
Czytaj też: Crossplay PlayStation 4 w końcu nie będzie ograniczany
Źródło: dualshockers.com