Popularna aplikacja do obsługi wiadomości Go SMS Pro nie jest tak bezpieczna, jak mogłoby się wydawać. Okazuje się, że każdy plik, który za jej pomocą wysyłamy trafia na zewnętrzny serwer a z niego ktoś go może pobrać.
Go SMS Pro wysyła nasze pliki na zewnętrzne serwery
Go SMS Pro to dość popularna aplikacja do wysyłania wiadomości SMS z możliwością dodawania różnych załączników. Obecnie w Google Play ma przeszło 100 mln pobrań, a jej ocena wynosi 4,5. Wydawałoby się więc, że przy takiej popularności komunikator nie powinien stwarzać problemów, zwłaszcza w kwestii bezpieczeństwa. Owszem, różne błędy się zdarzają, ale chyba nie aż takie.
Czytaj też: Reklamy audio na YouTube zdecydowanie uprzykrzą nam życie
Czytaj też: Nadchodzą długo wyczekiwane zmiany w Google Pay
Czytaj też: Nowe aktualizacje Map Google wpłyną na bezpieczeństwo podczas pandemii
Okazało się, że w aplikacji jest poważna luka, która sprawia, że pliki zamiast bezpośrednio do odbiorcy trafiają przy okazji na serwery firmy, na których tworzone są do nich specjalne hiperłącza. A to z kolei może prowadzić do sytuacji, w których osoby postronne będą mogły dobrać się do naszych załączników, bo linki w żaden sposób nie są zabezpieczane.
O problemie informowali specjaliści z Trustwave i to nie „dopiero co”, tylko już przeszło miesiąc temu. Nadal jednak nikt z tym nic nie zrobił. Jeśli korzystacie z Go SMS Pro to najlepiej żebyście rozważyli zmianę komunikatora, skoro twórcom wyraźnie nie zależy na Waszej prywatności.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News