Apple ostatnio szaleje z konferencjami. Zapowiedziano już kolejne sieciowe wydarzenie dla fanów urządzeń z jabłuszkiem.
Apple postanowiło jeszcze raz zaprosić nas na konferencję. Tym razem powinniśmy zobaczyć… no właśnie. Co tajemniczego przygotowało Apple?
Czytaj też: Czy ktoś nam powie, dlaczego te trzy śrubokręty w jednym kosztują całe 240 zł?
Czytaj też: Zidoo Z1000 Pro – pierwszy odtwarzacz sieciowy plików 4K UHD z kieszenią na dysk HDD
Czytaj też: Trackball ERGO M575 od Logitech – ergonomia i maksymalizacja wygody
Kiedy nowy Apple Event?
Firma z Cupertino pokazała ostatnim razem nowe iPhone. Zobaczyliśmy też mniejszą wersję HomePoda, choć tutaj nie mamy czym się „jarać”, bo urządzenie nie jest dostępne w Polsce. Być może ta dodatkowa rzecz, o której Apple powie już będzie?
Apple Event odbędzie się 10 listopada 2020. Konferencja zacznie się w Polsce o godzinie 19:00. 10 listopada to także data premiery konsoli nowej generacji Xbox Series X. Może niektórzy z Was obejrzą już pokaz urządzenia Apple już w aplikacji YouTube poprzez konsolę?
Czytaj też: Blue Steel. Asystent głosowy Google, który nie potrzebuje aktywacji
Czytaj też: Obudowa USB na kompost. Co to za szalony pomysł?
Czytaj też: Inteligentne głośniki – zbędny gadżet? Dane mówią co innego
Co pokaże Apple?
Na ostatnim pokazie mieliśmy zobaczyć AirPods Studio czyli słuchawki nauszne od Apple. Te jednak się nie pojawiły, a plotki mówią, że powodem były problemy z produkcją niektórych elementów.
To może AirTags? Wycieków na temat tych „naklejek na przedmioty” mieliśmy już sporo. Używanie AirTags pozwalałoby łatwo odnaleźć przedmioty, które uwielbiają się gubić. Jak kluczyki zostawione w łazience czy pilot co wpadł za kanapę.
Apple TV? Mówiło się też o nowej generacji urządzeń z mocą o wiele większą od poprzedników. Odnaleziono nawet małą grafikę przedstawiającą urządzenie, które może stać się konsolą do gier od Apple, ale sprzętu też nie pokazano. No i pokazanie Apple TV w dniu premiery Xboxa to raczej słaby pomysł.
Najczęściej pojawiającym się „strzałem” są nowe MacBooki. Nie wiadomo, o które modele chodzi, ale mówi się, że Apple chce przestać używać procesorów Intela i skorzystać z własnej, jabłkowej technologii.
