Pandemia COVID-19 stwarza wiele problemów dla przemysłu samochodowego, co widać nawet po opóźnieniu autonomicznych taksówek Forda.
Omawiając swoje kwartalne zyski, firma ujawniła, że planowane usługi związane z jej pojazdami autonomicznymi zostały opóźnione z 2021 do 2022 roku (via Engadget). W oświadczeniu dla TechCrunch firma stwierdziła, że musi „ocenić” wpływ COVID-19 na zachowanie klientów i potencjalnie zmienić strategię.
Dyrektor operacyjny Forda Jim Farley ostrzegł podczas rozmowy o zarobkach, że pandemia może wpłynąć na społeczeństwo przez „wiele lat”. Z pewnością doprowadzi to nawet do tego, żel ludzie będą jeszcze bardziej unikać niepotrzebnego kontaktu z innymi.

Czytaj też: Samochodami Tesli jeździ się najlepiej?
Jest to więc dosyć obusieczny miecz, bo z jednej strony ludzie szukający taksówek, chętniej sięgaliby po te bez kierowcy, ale z drugiej – do kogo mieliby jechać? Na jakie spotkanie, kiedy obawialiby się nadal choroby?