Jednym z największych problemów związanych z trwającą obecnie pandemią jest to, że niewiele wiemy nt. powikłań COVID-19. Szczególnie niejasne są długotrwałe konsekwencje zakażenia koronawirusem.
Badania przeprowadzone przez naukowców z University College London sugerują, że wkrótce może nastąpić fala uszkodzeń mózgu związana z koronawirusem. Stanowiłoby to dowód, że COVID-19 może powodować szereg problemów neurologicznych, w tym zapalenia czy psychozy.
Autorzy badania opisali przypadki dotyczące 43 pacjentów, u których po zakażeniu pojawiły się uszkodzenia mózgu. COVID-19 jest przede wszystkim chorobą układu oddechowego, ale istnieje wiele badań, które łączą tę chorobę z uszkodzeniami mózgu. U 43 pacjentów pojawiły się udary, stany zapalne, krwotoki i inne zaburzenia.
Czytaj też: Jak to możliwe, że nadal występują problemy z klasyfikacją koronawirusa?
U 9 z 43 pacjentów rozpoznano ostre rozsiane zapalenie mózgu i rdzenia kręgowego (ADEM), które zazwyczaj występuje jedynie u dzieci. Autorzy badań stwierdzili, że przed panemią w ich klinice zazwyczaj pojawiał się średnio zaledwie jeden taki przypadek miesięcznie, podczas gdy teraz mają do czynienia z co najmniej jednym tygodniowo. Widać więc zdecydowaną tendencję wzrostową.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News