Tego typu wiadomości o „latających samochodach” zawsze jest świetną okazją, żeby zobaczyć, jak rozwija się ten segment na rynku. Tym razem to Lilium pochwaliło się możliwościami swojego projektu.
Lilium, firma lotnicza, kontynuuje tak naprawdę testy swojego całkowicie elektrycznego latającego samochodu (albo miejskiego odrzutowca – jak wolicie). Na najnowszym filmie testowym jej dzieło wykonało kilka nowych manewrów na drodze do w pełni komercyjnej usługi taksówek powietrznych, która ma rozpocząć się w 2025 roku.
Nie było dawno, kiedy to latająca taksówka Lilium Jet odbyła swój dziewiczy lot, ale teraz testy wchodzą na nowy poziom. Poniżej możecie obejrzeć jedną z serii testowej z początku października, podczas której dzieło Liliu startuje w pionie na krótką wycieczkę po obszarze testowym.
Będąc w powietrzu, przyspiesza do prędkości 65 km/h, wznosi się z prędkością 91 metrów na minutę, wykonuje manewr pod 20-stopniowym kątem przechyłu, podnosi kąt przechyłu do 30 stopni, a potem schodzi raz jeszcze z prędkością 91 metrów na minutę przed kolejnym skrętem i finalnym lądowaniem. Oczywiście w pionie, jak na VTOL przystało.
Lilium mówi, że właśnie zakończyła się pierwsza faza testów, a jej następnym celem będzie całkowite przejście na lot skrzydłowy, który będzie polegał na przesunięciu 12 klap w celu bezpośredniego przepływu powietrza nad skrzydłami. Docelowo odrzutowiec Lilium ma osiągnąć prędkość przelotową do 300 km/h.
