Reklama
aplikuj.pl

Lego Super Mario po kilku miesiącach

lego super mario

To, czy nowa zabawka sprawdzi się na rynku wiadomo już po kilku tygodniach. Czy jednak zestawy, które ludzie kupują dalej są używane?

Nowe zestawy Lego Super Mario regularnie pojawiają się w sklepach. Chętni, od czasu premiery oryginalnych zestawów mogli rozbudować swoje LEGO poziomy Mario już wiele razy. Jeśli jednak Wy dalej zwlekacie z zakupem, obawiając się tego, czy jest sens kupować taki zestaw, to spieszę ze spostrzeżeniami.

Kto to kupuje?

Nie ma co ukrywać, że są dwie grupy osób kupujących zestawy z Mario. Fani gier wideo chętnie kupują nowe, wszelkie gadżety związane z grami, które potem zdobią ich półki, czy wręcz, przeznaczone tylko do grania, pokoje. W ich przypadku nie chodzi o to, aby się bawić, a żeby kolekcjonować. Czy zatem ta grupa może dalej interesować się LEGO Super Mario? Jak najbardziej. LEGO i Nintendo nie obniżyło wysokiego poziomu wykonania zabawek i stworzone przez nich zestawy po prostu wyglądają na wysokiej klasy figurki. Jeśli macie zatem gdzieś jeszcze wolne miejsce na zestaw LEGO – możecie zamawiać. Będą się wspaniale prezentować.

Jakość wykonania dalej robi wrażenie

Co z drugą grupą użytkowników LEGO Super Mario? Czy dzieci nie straciły zainteresowania zestawami? Z moich obserwacji wynika, że zestaw Super Mario jest używany jak każdy inny zestaw LEGO. Czasem poleży na półce, by następnie być bez przerwy używany przez kilka dni. To LEGO – zachęca do zabawy, ale zestawów z różnych serii duńskich klocków jest tak dużo, a każdy tak samo ciekawy, że nawet interaktywny Mario nie ma szans w starciu z kulową serią Ninjago.

Magia klocków i technologii

Gdy jednak przyjdzie czas na LEGO Super Mario to zauważyć można, jak wyobraźnia w połączeniu z technologią działa cuda w kwestii rywalizacji. LEGO Super Mario pozwala budować własne plansze, na których następnie gracze zdobywają punkty dzięki interaktywnemu Mario. Zasady w przypadku tej „gry” są częściowo umowne, więc gracze muszą sami dbać o zasady Fair Play i sprawdzać, czy ktoś przypadkiem nie oszukuje. Grający za to stara się jak najlepiej wykorzystać dane elementy planszy czy sposób machania inteligentną figurką, aby na koniec uzyskać najlepszy wynik. To dalej bawi tak samo jak w pierwszych dniach zestawów na rynku.

Więcej elementów to więcej zabawy

Jedyna rzecz, która mnie trochę zaskoczyła to fakt, że samo budowanie LEGO Super Mario jest… nużące? Dzieciom nie chce się składać nowych zestawów, a i samemu poczułem, że złożenie całości już tak nie bawi. Prawdopodobnie to wina tego, iż elementy z danych zestawów się czasem powtarzają i ma się wrażenie budowania w kółko tego samego. Przydałaby się większa różnorodność. Nie mówicie więc, że nie ostrzegałem, jeśli sami będziecie musieli złożyć zestawy. Młodsi potem sami przyjdą do zabawy na gotowe.

Nie dajcie się zrobić jak ja

Składając jednak pamiętajcie o jednej rzeczy. W zestawach LEGO Super Mario nie ma instrukcji. Wiedziałem o tym i po zobaczeniu kodu QR na pudełku zeskanowałem go telefonem, co przeniosło mnie do AppStore, w którym pobrałem aplikację LEGO Instrukcje. W niej znajdują się instrukcje do zestawów, jednak jest ona bardzo rozczarowująca, bo działa ona po prostu jak czytnik .pdf. Na małym ekranie telefonu takie budowanie może być niewygodne, ale… okazało się, że zapomniałem o innej aplikacji (do której po zeskanowaniu kodu QR Lego mogłoby nas przenosić…). Aplikacja LEGO Super Mario, która jest potrzebna do wyciągnięcia z zabawki 100% posiada w sobie wbudowane instrukcje do zestawów z Mario, a do tego są one w pełnym trójwymiarze, więc możemy obiekty obracać i bez problemu sprawdzić co trzeba zrobić dalej.

To nie jest instrukcja, której chcecie używać

Podsumowując – LEGO Super Mario po wielu miesiącach dalej bawi jak na początku. Jest miejsce na drobne poprawki, jednak zabawa płynąca ze złożonego zestawu jest czymś czego nie znajdziecie nigdzie indziej.