Naukowcy z Hiszpanii twierdzą, że znaleźli lek, który może skutecznie wspomagać leczenie CODI-19. Nazywa się on Aplidin i jest oparty na związku zwanym plitidepsyną, a do tej pory stosowano go w terapiach nowotworowych.
Czytaj też: Jak koronawirus rozprzestrzeniał się w australijskich szkołach?
Dotychczasowe badania wykazały, że lek ten ma działanie przeciwwirusowe, zapobiegające namnażaniu się koronawirusa po zakażeniu komórek. W rezultacie plitidepsyna może znacznie skrócić czas rekonwalescencji i pomóc szpitalom w ograniczaniu rosnącej liczby zachorowań na COVID-19.
Czytaj też: Pojawił się przełom w badaniach nad koronawirusem
Czytaj też: Nowe samochody sanitarne trafią do Wojska Polskiego, które dzielnie walczy z koronawirusem
Czytaj też: Niemcy szykują się do szczepień przeciwko koronawirusowi
Lekarze zastosowali plitidepsynę w przypadku 27 pacjentów, u których wystąpiły poważne objawy zakażenia koronawirusem. Prawie 40% chorych poczuło się lepiej, trafiająco do domów w przeciągu 8 dniu. Prawie 81% pacjentów zostało wypisanych do 15. dnia trwania eksperymentu. Z kolei w 30. dniu u żadnego z pacjentów nie wystąpiły żadne objawy COVID-19.
Aplidin jest oparty na związku zwanym plitidepsyną i daje obiecujące rezultaty
Plitydepsyna wiąże się z ludzkim białkiem EF1A, którego wirus używa do replikacji. Kiedy to nastąpi, koronawirus nie może rozmnażać się tak efektywnie, przez co wolniej rozprzestrzenia się w organizmie. Lek może być szczególnie przydatny we wczesnych dniach infekcji, aby zapobiec szybkiemu rozprzestrzenianiu się wirusa. Wkrótce rozpocznie się trzecia faza testów, która obejmie tysiące uczestników.
Czytaj też: Wiemy, kiedy rozpocznie się celowe zakażanie koronawirusem
Czytaj też: Ile trwa kontakt potrzebny do zakażenia koronawirusem?
Czytaj też: Pod tym względem kobiety gorzej znoszą zakażenie koronawirusem
