Reklama
aplikuj.pl

Lincoln Aviator 2020 skanuje drogę w poszukiwaniu dziur

Coś na nasze polskie drogi

Lincoln Aviator 2020 skanuje drogę w poszukiwaniu dziur
Lincoln Aviator 2020 skanuje drogę w poszukiwaniu dziur

Lincoln zaprezentował swojego Aviatora na 2020 rok już wcześniej, ale dopiero teraz dowiedzieliśmy się, co tak naprawdę będzie skrywało jego zawieszenie. 

Czytaj też: Wystarczyło podbić moc, aby McLaren 675LT zaczął pluć ogniem

Okazało się, że Aviator może się poszczycić adaptacyjnym układem zawieszenia z opcjonalnymi resorami pneumatycznymi, co w segmencie luksusowym, do którego aspiruje, nie jest to niczym szczególnym. Wyjątkowe jest jednak to, że cały system został wzbogacony o elektronikę bazującą na 12 czujnikach. Te monitorują nieustannie ruch samochodu z naciskiem na przyspieszenie i hamowanie… a nawet stan nawierzchni i to 500 razy na sekundę. Wszystko po to, aby dostosowywać zachowanie zawieszenia do 100 razy na sekundę.

Aviatora wyróżnia jednak ta funkcja ograniczania uczucia wjechania w dziurę. Ta wykrywa, kiedy koło ma w nią uderzyć, usztywnia amortyzator na tym kole, aby ograniczyć odległość, jaką wpada do wnęki. Wszystko po to, aby siedzący wyżej pasażerowie nie odczuli nierówności aż tak bardzo.

To jednak nie koniec inteligentnych patentów, na które postawił Lincoln. Aviator może się również pochwalić funkcją  „podglądu drogi”, która wykorzystuje kamerę skierowaną do przodu w górnej części przedniej szyby, aby odczytać powierzchnię drogi. Według Lincolna może skanować z odległości prawie 15 metrów, wykrywając nierówności i nieustannie dostosowują zawieszenia w dalszym procesie dbałości o możliwie najwyższy komfort.

Czytaj też: Kompaktowy Corsair uzupełnił ofertę SUVów Lincolna

Źródło: Digital Trends