Mad Catz kierując się zapewne ostatnim trendem perforowanych myszek gamingowych, czyli po prostu „podziurawionych” modeli o niskiej wadze, stworzył swój model MOJO M1.
Mad Catz MOJO M1
Asymetryczna mysz MOJO M1 została zaprojektowana zupełnie od podstaw tak, aby była możliwie najwygodniejsza i najlżejsza. Korzystając z koncepcji ptasich gniazd, Mad Catz stworzył unikalną estetykę wizualną, utrzymując wagę myszy na poziomie 70 gramów.
Czytaj też: Jonsbo prezentuje obudowę UMX6
Czytaj też: Galax szykuje karty z serii Work The Frames
Czytaj też: EK WB wypuszcza potężny zestaw chłodzenia cieczą – EK-AIO Elite 360 D-RGB
W rzeczywistości MOJO M1 jest jedną z niewielu myszek perforowanych, która nie wygląda tak samo, jak cała masa innych modeli na rynku. Tradycyjnie na jej pokładzie nie zabrakło stosownych zabezpieczeń od kurzu oraz cieczy, jak również podświetlenia RGB.
Czytaj też: Sprzedający na Allegro dopłacą do darmowej dostawy Smart!
Czytaj też: Nowe obudowy Nova Mesh SE TG od BitFenix chwalą się siatką
Czytaj też: TSMC osiągnęło przełom w 2 nm procesie technologicznym
Kwestię precyzji rozwiązuje optyczny sensor PixArt PMW3360 o czułości do 12000 DPI, a po stronie interfejsu mamy oczywiście tradycyjny USB za pośrednictwem 180-cm przewodu.
Wyjątkowym elementem MOJO M1 są główne przełączniki mechaniczne DAKOTA, które zapewniają wysoką responsywność i precyzyjne działanie.
Chcesz być na bieżąco z WhatNext? Śledź nas w Google News
